Orlen Unipetrol rozpoczął masową sprzedaż nowego paliwa HVO100 w Czechach wyprodukowanego głównie ze zużytego oleju spożywczego.
Czeska odnoga naszego koncernu paliwowo-energetycznego wprowadziła do swojej oferty hurtowej paliwo niskoemisyjne HVO100. Ten skrót można rozwinąć – to tzw. uwodorniony olej roślinny o 100% czystości.
W praktyce HVO100 można wlewać do baków większości nowoczesnych diesli. Zanim to jednak zrobimy, sprawdźmy, czy nasz samochód ma gdzieś koło wlewu oznaczenie XTL.
Można go też – jak podaje producent – wstępnie zmieszać z olejem napędowym, co stanowi najłatwiejszy sposób na redukcję emisji CO2 nawet o 90 proc. w porównaniu ze standardowym olejem napędowym. Ma to sens o tyle, że HVO100 jest droższe o ponad jedną czwartą od zwykłej „ropy”.
Nowe paliwo produkowane jest z olejów roślinnych i produktów odpadowych przemysłu spożywczego i hotelarskiego, w tym zużytego oleju kuchennego.
HVO100, jak podaje Orlen, wyróżnia się właściwościami spalania i niskimi temperaturami. Liczba cetanowa przekraczająca 70 jednostek zapewnia wyższą wydajność, płynniejszą pracę silnika i lepszy rozruch. Poza tym filtrowalność do temperatury −40 °C pozwala na bezproblemową eksploatację pojazdu zimą. A wysoka czystość chemiczna oraz brak węglowodorów aromatycznych i siarki zapewniają czystsze spalanie. HVO100 ma też dłuższy czas przechowywania.
Wprowadzenie HVO100 do oferty hurtowej w Czechach oznacza, że paliwo będzie częściej dostępne na tamtejszych stacjach. Częściej, bowiem Orlen pierwsze partie nowego paliwa zaczął testowo sprzedawać u naszych południowych sąsiadów już w październiku ubiegłego roku.
Czy HVO100 pojawi się w Polsce? Musimy poczekać. Paliwo pojawi się nad Wisłą, kiedy nasi posłowie uporają się z odpowiednią ustawą mówiącą o jego wymaganiach jakościowych.
Foto: Orlen Unipetrol.