Zmniejszyło się ryzyko złamania każdego kodu lub hasła przez komputery kwantowe. Spółka SEALSSQ zaprezentowała przełomowe rozwiązanie.
Komu, jak komu, ale to Szwajcarom powinno najbadziej zależeć na skutecznej ochronie skarbców i danych. Dlatego nie dziwi fakt, że to właśnie spółka SEALSQ z Cointrin pod Genewą opracowała pierwszy na świecie układ elektroniczny, który ma skutecznie chronić sieci, dane, aplikacje, rozwiązania AI i komputery atakowane przez cyberprzestępców korzystających z komputerów kwantowych.
Problem nie jest trywialny. Możliwości rozwijanych właśnie intensywnie maszyn kwantowych – przynajmniej w teorii – pozwalają przełamać współcześnie stosowane zabezpieczenia. W tym korzystające z najbardziej popularnych algorytmów RSA. To koszmarna wiadomość dla bankowców.
Nowe sprzętowe rozwiązanie QS7001 zostało zaprezentowane kilka dni temu w Davos podczas Okrągłego Stołu ds. Bezpieczeństwa Kwantowego. Na wydarzeniu zorganizowanym przez znaczących graczy na globalnym rynku cyberbezpieczeństwa – Microsoft, WISeKey i Cybersecurity Tech Accord – SEALSQ zademonstrował, jak jego algorytmy szyfrowania KYBER i DILITHIUM uruchomione z wykorzystaniem nowego chipa działają w porównaniu do dotychczasowych rozwiązań.
SEALSQ twierdzi, że przedstawiona platforma to przełom. Układu QS7001 nie są w stanie przełamać ani obecne ani przyszłe superkomputery kwantowe. Rozwiązanie tworzy zupełnie nową kategorię na rynku zabezpieczeń sprzętowych. Ma też najbardziej cenione amerykańskie i międzynarodowe normy dotyczący cyberbezpieczeństwa FIPS i Common Criteria.
Co ważne, platforma QS7001 została przedstawiona przez firmę, która od lat działa w branży cyberbezpieczeństwa. Do tego taką, którą ma spore osiągnięcia i poważnych klientów. Ostatnio QS7001 rozwija np. układy do ochrony urządzeń internetu rzecz – w tym przemysłowych. Firma podpisała też kontrakt na zabezpieczenie milionów instalowanych właśnie w Wielkiej Brytanii inteligentnych liczników prądu.
Foto: SEALSSQ.