Ponoć najpóźniej wiosną zadebiutuje nowy iPhone SE. Zmian w nim będzie dużo. W tym nowa nazwa – prawdopodobnie iPhone 16e.
iPhony to z pewnością jedne z najlepszych smartfonów na rynku, choć z pewnością nieidealne. Takich zresztą w ogóle nie ma. iPhony zawsze były jednak drogie, więc już niecałe 10 lat temu Apple zaczął rozwijać ich tańszą linię SE. No i właśnie wiele wskazuje na to, że za chwilę pojawi się tutaj nowy model. Po raz pierwszy przy tym pod nową nazwą.
To już nie będzie zatem iPhone SE, ale prawdopodobnie iPhone 16e. Możliwe też, że nazwa będzie jeszcze inna, ale wielu stawia na taką, w której pojawi się wyraźne odwołanie do aktualnej podstawowej linii smartfonów Apple’a.
To sugeruje kolejną poważną zmianę. Jeżeli faktycznie nowy SE będzie miał w nazwie liczbę 16, to niewykluczone, że jego następcy będą pojawiali się co roku, a nie jak teraz co dwa lata lub nawet nieco rzadziej.
Nowa nazwa to nie wszystko, co wydaje się, że już wiemy o nadchodzącym telefonie. Z najnowszych przecieków wynika, że nowy „tani” iPhone znacząco urośnie. Ponoć będzie miał 6,07-calowy ekran OLED z wycięciem na kamerkę do selfie i do sprawdzania naszej tożsamości. Będzie też oferował rozdzielczość FHD+ i częstotliwość odświeżania 60 Hz.
Zniknie legendarny przycisk Home z czytnikiem linii papilarnych. Zastąpi go dobrze znana od dawna w iPhonach funkcja rozpoznawania twarzy.
Jaki procesor i aparat w nowym iPhonie SE?
Nowy smartfon będzie bardzo szybki. Trafi do niego procesor Apple A18 znany z niektórych modeli iPhonów 16. To będzie skutkowało między innymi tym, że na telefonie będą działały wszystkie funkcje sztucznej inteligencji obecne w najnowszych smartfonach amerykańskiej firmy.
Niewiele wiemy o głównym aparacie. Niemal pewne jest tylko to, że nadal będzie on miał jeden obiektyw. Możemy spać spokojnie. Jak zawsze w wypadku Apple’a będzie to co najmniej przyzwoity sprzęt do fotografowania.
Nowy iPhone SE – lub jak kto woli iPhone 16e – ma zachować atrakcyjną cenę. Z przecieków wynika jednak, że może być nieco droższy od poprzednika. W Polsce więc można się spodziewać ceny w okolicach 2600-2800 zł.
Foto: Apple.