Kolejna znana marka zaczyna sprzedawać pomysłowe akumulatory AA i AAA. Naładujemy je bez żadnej specjalnej ładowarki wyłącznie z pomocą zwykłego kabla USB-C.
To oczywiste, że z bateriami AA lub AAA jesteśmy zaprzyjaźnieni od lat. Zasilają morze urządzeń, z których korzystamy na co dzień – od zabawek przez m.in. komputerowe myszy, klawiatury i pady do konsol aż po piloty do wieży, telewizora lub klimatyzacji. Wszyscy nie lubimy ich wymieniać i często też zamiast baterii z powodów ekonomicznych i ekologicznych sięgamy po akumulatory AA i AAA – różnią się od baterii tym, że można je naładować i wykorzystać wiele razy. A nie tylko raz jak baterię.
Ale nie oszukujmy się. Ładowanie akumulatorów AA lub AAA wymaga zwykle specjalnej ładowarki, zwykle też długo trwa. Chyba, że sięgniemy po takie, które mają port USC-C.
Producentów takich akumulatorów przybywa i właśnie dołączyła do nich firma Trust. Jej nowe akumulatory AA lub AAA mają port USB-C z boku i naładujemy je w związku z tym ze zwykłej ładowarki do smartfona lub komputera, korzystając ze standardowego kabla USB-C .
Jaka jest pojemność akumulatorów Trust AAA i AA z portem USB-C?
Czas takiego ładowania wyniesie 2 godziny dla AA i zaledwie 1 godzina dla AAA.
Pojemność nowych akumulatorów Trust to 1700 mAh dla większych „paluszków” i 500 mAh dla mniejszych.
Producent twierdzi, że wytrzymają 800 cykli ładowania i jeżeli tak, to ich cena przestaje być zniechęcająca. Akumulatory AA i AAA firmy Trust z portem USB-C kosztują niemal 25 zł za sztukę i sprzedawane są w zestawach po dwa lub cztery.
Foto: Trust.