Amerykańskie Siły Kosmiczne rozpoczęły proces rozmieszczania nowych wysoce mobilnych zagłuszarek do chińskich lub rosyjskich satelitów rozpoznawczych.
Zdalny terminal modułowy (Remote Modular Terminal – RMT) – tak nazywa się nowa elektroniczna broń w arsenale US Space Force.
Z wyglądu RMT przypomina dużą antenę satelitarną ustawiona na solidnym, rozbudowanym stojaku. Średnica talerza w tym rozwiązaniu ma około 3 metrów.
RMT ma zagłuszać wrogie satelity – przede wszystkich chińskie, przerywając ich komunikację z naziemnymi centrami kontroli i dowodzenia. Ponoć robi to bardzo skutecznie.
Terminale zostały w ekspresowym tempie opracowane i wyprodukowane. Kontrakty na ich dostawę zostały podpisane zaledwie 18 miesięcy temu, przy czym wybrano tutaj jako dostawcę nie wielkie i znane koncerny ale mniejszą firmę Northstrat, która by sprostać zadaniu nawiązała współpracę z większym podmiotem CACI dysponującym odpowiednim know-how do produkcji terminali.
RMT to nie jest bardzo droga broń. Pojedynczy terminal kosztuje około 1,5 mln dol., w jego budowie wykorzystano tańsze układy dostępne na rynku cywilnym. W pierwszym rzucie do oddziałów US Space Force ma trafić 11 terminali RMT. Program ma fundusze na budowę około 160, a armia zakłada, że w nadchodzących latach będzie potrzebować ich aż 200.
System RMT powstał przede wszystkim jako odpowiedź na intensywnie rozbudowywane przez Chiny konstelacje satelitów szpiegowskich i komunikacyjnych wykorzystywanych przez armię. Amerykanie są zaniepokojeni między innymi najnowszymi satelitami Yaogan-41 umieszczonymi na orbicie pod koniec ubiegłego roku. Mogą śledzić na ziemi obiekt wielkości samochodu i obserwują szczególnie region Pacyfiku i Oceanu Indyjskiego.
I właśnie gdzieś tam mają być rozmieszczone pierwsze terminale RMT.
Foto: U.S. Space Force/Isaac Blancas.