Komisja Europejska podpisała umowę z konsorcjum SpaceRISE na opracowanie, budowę i potem obsługę sieci satelitarnej IRIS² rozsiewającej internet.
Unia Europejska chce mieć podobną sieć do Starlinka i właśnie Komisja Europejska podpisała umowę koncesyjną na 12 lat na jej opracowanie, wdrożenie, czyli wystrzelenie satelitów i potem obsługę.
Nowa sieć ma składać się nie z tysięcy satelitów – jak Starlink – ale z 290. 264 z nich zostanie umieszczonych na niskiej orbicie okołoziemskiej i 18 na średniej.
Financial Times twierdzi, że nowa umowa o wartości 10,6 mld euro ma wejść w życie do 2030 r.
Sieć IRIS². Kto będzie mógł korzystać?
Nowa sieć – jak podano w komunikacie do mediów – ma zapewnić bezpieczną łączność instytucjom rządowym na Stary Kontynencie, a szerokopasmowy internet europejskim prywatnym firmom i odbiorcom indywidualnym – w tym w miejscach, gdzie dzisiaj jest nieosiągalny.
Konsorcjum SpaceRISE, które zbuduje sieć a potem będzie nią zarządzać, to przede wszystkim trzech europejskich operatorów sieci satelitarnych – SES, Eutelsat i Hispasat. Wspiera ich szereg firm z branży kosmicznej, militarnej i telekomunikacyjnej. Wśród nich jest m.in. Thales Alenia Space, OHB, Airbus Defence and Space, Telespazio, Deutsche Telekom, Orange, Hisdesat i Thales SIX
– Dzisiaj odpalamy nie tylko projekt satelitarny. Odpalamy też wizję – wizję silniejszej, bardziej połączonej i bardziej odpornej na zagrożenia Europy – komentował podpisanie umowy koncesyjnej Andrius Kubilius, Komisarz ds. Obrony i Przestrzeni Kosmicznej UE.
Jego zdaniem IRIS² potwierdza determinację i zaangażowanie Unii we wzmacnianie pozycji Europy w sektorze kosmicznym a wdrożenie tej konstelacji satelitarnej przyniesie korzyści zarówno europejskim rządom jak i firmom oraz obywatelom Unii.
Foto: SES.