Za chwilę w indyjskich zakładach firmy Foxconn ruszy masowa produkcja najbardziej zaawansowanych iPhonów 16 Pro i 16 Pro Max.
Tajwański Foxconn, największy na świecie producent elektroniki na zamówienie, od lat produkuje iPhony dla Apple’a. Dotąd głównie w Chinach. Ale jak donosi Bloomberg wkrótce się to zmieni.
Tajwańczycy szkolą bowiem pracowników w swoich zakładach w Indiach do montażu najbardziej zaawansowanych modeli iPhone’a 16 Pro i 16 Pro Max. Za chwilę rozpocznie się tam ich masowa produkcja.
Stanie się to po raz pierwszy w historii. Do tego pory najbardziej zaawansowane iPhony powstawały wyłącznie w Chinach.
Rozpoczęcie ich produkcji w Indiach to kolejny krok amerykańskiego producenta w kierunku zmniejszenia jego zależności od zakładów w Państwie Środka. To zaczęło się 7 lat temu, kiedy Apple rozpoczął w Indiach montaż pierwszych iPhonów. Po rozpoczęciu produkcji w Indiach modeli 16 Pro i 16 Pro Max będzie tam – od przyszłego roku – łącznie powstawać 25 proc. wszystkich iPhonów. Dużo – z początkiem tego roku udział Indii w produkcji smartfonów Apple’a wynosił zaledwie 14 proc.
W internecie nie brakuje głosów, że przeniesienie produkcji do Indii może łączyć się z obniżeniem jakości gotowych telefonów. Z pewnością to dyskusyjna teza. Zakłady Foxconna w Chinach lub Indiach niewiele się różnią – są podobnie zorganizowane, pracują w nich te same maszyny, korzystają z tych samych dostawców.
Po drugie, przesadne wydają się też – na razie i to mimo sporych napięć na linii Waszyngton-Pekin – obawy, że wkrótce Apple ucieknie z całą swoją produkcją z Chin. Nie chce tego zrobić, przede wszystkim dlatego, że byłby to mocno nieprzyjazny gest wobec Pekinu, a na taki firma nie może sobie pozwolić, biorąc pod uwagę, że Chny są jej trzecim największym rynkiem, po dwóch Amerykach i Europie.