Jeden z najbardziej cenionych na świecie producentów słuchawek ma w swojej ofercie nowy model – HD 620S. To niemal idealna konstrukcja zarówno dla audiofilów, jak i namiętnych graczy.
Sennheiser to z pewnością producent, który o słuchawkach wie wszystko. Produkuje je od końca lat 60. ubiegłego wieku, a w latach 90 wprowadził na rynek modele absolutnie topowe. On jest też producentem najdroższych słuchawek świata kosztujących jakieś 270 tys. zł – to model Orpheus HE-1, będący zestawem słuchawek elektrostatycznych i współpracującego z nimi wzmacniacza lampowego.
W latach 90. narodziła się też linią HD 600 – świetnych otwartych słuchawek elektrodynamicznych adresowanych do audiofilów, ale wycenionych jednak w granicach rozsądku. Model HD 620S jest w niej najnowszym przedstawicielem i od poprzednich konstrukcji różni się tu przede wszystkim odejściem od koncepcji słuchawek otwartych. Sennheiser HD 620S stały się słuchawkami zamkniętymi i ponoć to zmiana, której chcieli sami wielbiciele niemieckiej marki.
– Społeczność hi-fi domagała się słuchawek oferujących najlepsze cechy naszej serii 600, a jednocześnie izolujących od czynników rozpraszających w pracy, w domu czy gdzieś indziej – twierdzi kierownik produktu audiofilskiego w Irmie Senheiser Jermo Koehnke.
Sennheiser HD 620S – świetny dźwięk przede wszystkim
Kluczowym elementem słuchawek HD 620S jest duży, specjalnie dostrojony przetwornik dynamiczny o średnicy 42 mm, wyprodukowany w ultranowoczesnej fabryce przetworników marki Sennheiser w Tullamore, w Irlandii. Nie w Chinach – jak prawie wszystko, co elektroniczne.
Dzięki niemu, jak twierdzi producent, słuchawki oferują gładki i swobodny dźwięk, jakiego można doświadczyć w rodzinie otwartych słuchawek HD 600, z nowoczesnym, przewiewnym brzmieniem, równoważącym szczerość z głębokim i wyrazistym basem.
Dzięki wysokiemu współczynnikowi tłumienia 150-omowa aluminiowa cewka drgająca wyróżnia się szybkimi stanami przejściowymi – to zapewnia dużą dynamikę w całym spektrum częstotliwości, co zachwyci zarówno audiofilów, jak i zapalonych graczy, którzy chcą usłyszeć jak najwięcej szczegółów.
Co bardzo ważne – chociaż HD 620S to słuchawki zamknięte, to jednak dzięki odpowiedniej konstrukcji oferują niezwykle obszerną scenę dźwiękową, zamiast męczącego, pudełkowatego dźwięku kojarzonego z zamkniętymi konstrukcjami.
Sennheiser HD 620S – słuchawki na lata
Sennheiser przywiązuje dużą uwagę do trwałości swoich słuchawek – zwłaszcza tych droższych. Nowy model zaprojektował na lata. HD 620S mają m.in. wzmocniony metalem pałąk i obudowy nauszników.
Słuchawki kupujemy razem z dołączonym woreczkiem do przechowywania, co chroni przed kurzem i zapewnia też miejsce na odłączany kabel. Ten o długości 1,8 m zakończony jest wtyczką stereo 3,5 mm, w zestawie jest także nakręcany adapter na jacka 6,3 mm.Dostępny ma być w późniejszym okresie opcjonalny, symetryczny kabel 4,4 mm, który umożliwi audiofilom podłączenie się do rosnącej gamy urządzeń hi-fi obsługujących to popularne złącze.
Cena? 1499 zł. Mało to nie jest, ale to konstrukcja, z której naprawdę będziemy korzystali bardzo długo. Słuchawki do sklepów mają wjechać 6 czerwca.
Foto: Sennheiser.