Home working to w wyobrażeniu wielu prezesów samo dobro dla pracowników i niewiele pozytywów dla pracodawcy. Nowe badanie przeprowadzone przez amerykańskie Narodowe Biuro Badań Ekonomicznych (NBER) przeczy tej tezie.
Eksperci NBER w pierwszej kolejności sięgnęli po dane z ankiet zebranych od blisko 19 tys. pracowników z 27 krajów w latach 2021-2022 i najpierw wyliczyli, że średnio każdemu z nich dzięki pracy zdalnej udało się zaoszczędzić 72 minuty dziennie na dojazdach do biura. 55 minut np. w USA i 99 do 102 minut w Indiach, Japonii i Chinach.
Następnie spytano pracowników, jak spędzili czas, który zyskali na braku dojazdów do pracy. I okazało się, że tylko 34 proc. z niego zostało wykorzystane na odpoczynek, a 11 proc. na opiekę nad dziećmi.
Za to aż 40 proc. pracownicy wykorzystali na… pracę – realizację swoich podstawowych i dodatkowych zawodowych obowiązków.
Najwięcej czasu zyskanego dzięki rezygnacji z dojazdów do biura w modelu pracy zdalnej przeznaczyli na zawodowe obowiązki pracownicy z Tajwanu (53 proc.), Singapuru (53 proc.), Malezji (53 proc.), Indii (47 proc.) i Chin (46 proc.). Najmniej natomiast respondenci z Austrii, Hiszpanii i Niemiec.
Foto: Mohamed Hassan from Pixabay.
Czytaj więcej: Rekordowy spadek sprzedaży smartfonów. Tracą wszyscy – najwięcej Xiaomi.
Czytaj więcej: Na zakupy do Facebooka? To zdarza się coraz częściej.