Niewykluczone, że Rolls-Royce może być zmuszony do zwiększenia produkcji elektrycznego modelu Spectre. Tak duża jest liczba zamówień na nowy samochód najbardziej luksusowej motoryzacyjnej marki świata.

W październiku Rolls-Royce pokazał światu pierwsze zdjęcia produkcyjnego modelu Spectre – wielkiego, oczywiście skrajnie luksusowego, coupé napędzanego elektrycznym układem o łącznej mocy niemal 560 KM z momentem obrotowym na poziomie 900 Nm. Nowy samochód, postawiony na ogromnych 23-calowych kołach, wygląda więcej niż atrakcyjnie, zatem nie dziwi specjalnie to, że już cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem bardzo zamożnych kierowców.  

– Zamówienia na Spectre są w tej chwili znacznie lepsze, niż moglibyśmy się spodziewać – powiedział Torsten Müller-Ötvös, dyrektor generalny Rolls-Royce w wypowiedzi dla serwisu Auto News Europe. Dlatego, jego zdaniem, kilka miesięcy przed rozpoczęciem seryjnej produkcji elektrycznego pojazdu, firma musi zacząć myśleć o zwiększeniu jego produkcji.

Müller-Ötvös nie ujawnił przy tym jednak, ile Rolls-Royce zamiera wyprodukować egzemplarzy Spectre, ani ile zamówień na ten samochód zostało już złożonych. 

Ciągle też – mimo, że auto wjedzie do salonów jeszcze w tym roku, nie wiemy, ile ono będzie kosztowało. Mówi się tylko ogólnie o kwocie w okolicach 400 tys. dolarów.

Dlatego ostrożnie możemy zakładać, że na Rolls-Royce Spectre złożono do tej pory raczej kilkaset zamówień niż kilka tysięcy. Pamiętajmy przy tym, że w całym ubiegłym roku nobliwa brytyjska marka sprzedała 6021 samochodów – 8 proc. więcej niż rok wcześniej.

Foto: Rolls-Royce.

Czytaj więcej: Rolls-Royce Spectre – rozpoczynają się testy pierwszego elektryka legendarnej marki.
Czytaj więcej: 20 tys. zamówień na ID. Buzz. A nie ma go jeszcze w salonach.