Lockheed Martin, jeden z największych koncernów zbrojeniowych świata, dostarczył właśnie amerykańskiej marynarce wysokoenergetyczny laser Helios. Stanie się on istotną częścią uzbrojenia jednego z niszczycieli klasy Arleigh Burke.
Laser Helios o mocy 60 kW powstał na bazie kontraktu 2018 roku. Testy nowej broni zakończono jesienią ubiegłego roku i teraz ma ona zostać zainstalowana na niszczycielu USS Preble.
Helios jest w stanie niszczyć między innymi drony powietrzne i morskie i – co bardzo ważne – koszt „strzału” z niego jest niewielki. Istotne jest również to, że laser stanie się jedną z części wielowarstwowego systemu wykrywania, naprowadzania i kierowania ogniem Aegis, dodatkowo podnosząc jego efektywność.
Helios zapewne trafi za jakiś czas na kolejne okręty amerykańskiej marynarki. Wiele tu będzie zależeć od wyników kolejnych testów, które już w warunkach standardowej służby mają być intensywnie prowadzone w przyszłym roku.
Nowy laser, jak podkreśla producent, może stać się bronią jeszcze potężniejszą. Jego moc może zostać podniesiona do 120 kW.
Zdaniem ekspertów rozwój broni laserowej może istotnie zwiększyć przewagę marynarki USA w jej ewentualnym konflikcie z chińską flotą.
Foto: Lockheed Martin.
Czytaj więcej: Czy niemieckie Gepardy faktycznie mogą się przydać Ukraińcom?
Czytaj więcej: Cyfrowe lusterko do roweru rysuje laserem linie na drodze.