Dzień przed Wigilią Huawei pokazał oficjalnie światu swój nowy składany smartfon. Huawei P50 Pocket jest z pewnością jednym z najładniejszych telefonów na rynku. Za to jednak trzeba niestety sporo zapłacić.
O tym, jak będzie wyglądał Huawei P50 Pocket wiedzieliśmy od połowy grudnia. Wtedy Harper’s Bazaar China, chińska wersja znanego magazynu o modzie, pokazał na swoim profilu w serwisie Weibo kilka zdjęć znanej chińskiej aktorki Guan Xiaotong ze smartfonem Huawei P50 Pocket. Były to pierwsze tak dobre zdjęcia telefonu z ekranem składanym jak w Galaxy Z Flip 1 i 2. Szczegółów technicznych wtedy jednak nie podano. Te – łącznie z ceną – poznaliśmy w dniu debiutu Huawei P50 Pocket, a więc dzień przed Wigilią.
Nowy smartfon ma zatem dwa ekrany. W środku jest wyświetlacz OLED składany w układzie pionowym o przekątnej 6,9 cala po rozłożeniu, rozdzielczości 2790 x 1188 pikseli, proporcjach 21:9 i odświeżany z częstotliwością 120 Hz. Te parametry robią wrażenie.
Na zewnątrz znalazło się miejsce na efektowny, mały, okrągły ekran o przekątnej 1,04 cala i rozdzielczości 340 x 340 pikseli. Wyświetla datę, godzinę, informacje o przychodzących połączeniach, można go też wykorzystać przy robieniu selfie.
Huawei P50 Pocket – niezły sprzęt do foto
Wspomniany zewnętrzny okrągły ekran znalazł się obok – również okrągłej – wyspy z aparatami. Na niej zainstalowano trzy obiektywy. Główne szkło (26mm, f/1.8) współpracuje z matrycą 40 MPix. Drugie to obiektyw ultraszerokokątny (13mm, f/2.2) z matrycą 13 Mpix. Może być wykorzystywany również do makrofotografii.
Ciekawostkąjest trzeci obiektyw. To obiektyw o ekwiwalencie ogniskowej 30mm i jasności f/1.8 z matrycą 32 Mpix o „szerokim spektrum zastosowań”.
Jest też kamerka do selfie na rozkładanym ekranie 10,7 Mpix. Trochę zbytecznie – do robienia selfie możemy korzystać z głównego zestawu aparatów, dzięki wspomnianemu okrągłemu ekranowi.
Huawei P50 Pocket – niezły procesor
Smartfon napędza bardzo wydajny, choć nie najmocniejszy już w rodzinie, Snapdragon 888 4G. Współpracuje z 8 GB lub 12 GB RAM i 256 GB lub 512 GB pamięci na dane.
Mamy tu też zaskakująco dużą baterię jak na mały telefon o pojemności aż 4 tys. mAh. Współpracuje z szybką ładowarka 40 W.
W telefonie zainstalowano ponadto między innymi czytnik linii papilarnych z boku obudowy, funkcję obsługi dwóch kart SIM, modemy Bluetooth 5.2 i Wi-Fi 6.
I, co ważne, mamy tutaj system Harmony OS, nie Android z aplikacjami Google.
Huawei P50 Pocket – cena
Nie jest tanio. Na razie Huawei P50 Pocket jest sprzedawany tylko w Chinach. I tam kosztuje od 8988 juanów, czyli od niecałych 5700 zł wzwyż. Sporo, zwłaszcza, że poza Chinami ten telefon będzie jeszcze droższy.
Foto: Harper’s Bazaar China/Weibo i Huawei.
Czytaj więcej: Huawei zrobił przenośny głośnik. Razem z audiofilską firmą Devialet.
Czytaj więcej: [TEST] Huawei MatePad 11 – tablet do pracy i zabawy z HarmonyOS. Jest OK?