W pierwszym kwartale tego roku, wg najnowszych danych Gartnera, sprzedano na świecie o ponad jedną czwartą smartfonów więcej niż rok temu. Na tym najwięcej zarabia Apple.
W pierwszym kwartale sprzedaż smartfonów, wg solidnych danych uznanej firmy badawczej, sięgnęła blisko 378 mln sztuk. To aż o 26 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Tak wyśmienity wynik trzeba łączyć z pandemią. W ubiegłym roku wszyscy powstrzymywali się przed zakupami – niepewność rządziła światem, co było widać również na rynku komórek. Ich sprzedaż była mniejsza o 12,5 proc. niż w 2019 roku. Ale jak widać po danych z pierwszego kwartału, powrócił już optymizm wśród konsumentów. Znowu zaczęliśmy dużo wydawać – w tym na elektronikę.
Więcej niż co trzeci nowy smartfon na rynku został wyprodukowany od stycznia do marca przez Samsunga lub Apple’a. Do pierwszej z tych firm należało w pierwszym kwartale 20,3 proc. całego rynku smartfonów, do drugiej 15 proc.
Tak na marginesie, to te udziały dwóch największych producentów komórek na świecie kwartał wcześniej wyglądały niemal tak samo, tyle tylko, że wtedy Apple prowadził. To było zaraz po debiucie iPhonów 13.
Apple zarabia największe pieniądze na rynku telefonów komórkowych. Wg Gartnera w tym roku wartość globalnego rynku smartfonów sięgnie 560 mld dol. Ponad 200 mld dol. z tego weźmie amerykański koncern.
To pochodna wysokich cen jego telefonów. I to się szybko nie zmieni. Gartner prognozuje, że średnia cena iPhone’a w 2024 roku wyniesie 700 dolarów. W tym samym czasie za smartfona z Androidem trzeba będzie średnio zapłacić nieco ponad 200 dolarów.
Foto: Apple.
Czytaj więcej: Nowy iPad Pro, mini i klasyk. Będą duże zmiany. Część jeszcze w tym roku.
Czytaj więcej: To już pewne i zbadane. Dwa dni pracy zdalnej zostanie na dłużej – nawet po pandemii.