Pekin zakazuje wojskowym oraz niektórym pracownikom firm i instytucji państwowych korzystać z samochodów Tesli. Obawia się o wyciek poufnych danych do USA.

Zarówno Bloomberg, jak i Wall Street Journal piszą niemal równocześnie o nowej zaskakującej decyzji chińskich władz. Pekin nie chce, by kluczowe postaci chińskich władz, wojskowi oraz osoby zatrudnione w niektórych instytucjach i firmach korzystały z samochodów Tesli i zakazuje im tego.

Obawia się bowiem, że dane z komputera w Tesli, odpowiadającego między innymi za funkcje autonomicznej jazdy i pozwalającego podłączyć smartfon do samochodu, mogą być przesłane do USA, gdzie przynajmniej teoretycznie mogą trafić w ręce amerykańskich służb.

Chińczyków szczególnie zaniepokoiło to, że liczne kamery w samochodach Tesli, z których korzysta jej autopilot, niemal cały czas rejestrują obraz dookoła samochodu. Komputer Tesli zapisuje też gdzie i kiedy samochód był wykorzystywany oraz „zna” listę połączeń telefonicznych ze smartfonu należącego do użytkownika auta. To wszystko razem stanowi zbiór informacji, które mogą być bardzo atrakcyjne dla wrogich służb wywiadowczych.

Tesla w Chinach – nowe problemy

Tesla do niedawna radziła sobie w Chinach wyśmienicie. W ubiegłym roku jej sprzedaż w Państwie Środka wzrosła niemal dwukrotnie – do poziomu 6,66 mld dol. To 21 proc. całkowitej sprzedaży amerykańskiego koncernu. 

Dobrze też rozpoczął się dla firmy Elona Muska ten rok w Chinach – Model 3 i Model Y odpowiadały w styczniu i w lutym za 13 proc. całego tamtejszego rynku samochodów elektrycznych.

Ale firmie Muska rośnie miejscowa konkurencja, Chińczycy bardzo szybko rozwijają też własne systemy do autonomicznej jazdy. No i teraz pojawił się wspomniany problem z możliwym przesyłaniem danych do USA. To wszystko sugeruje, że Tesli w Chinach niekoniecznie musi być dalej tak miło, jak było do tej pory. 

Foto: Tesla.

Czytaj więcej: Kia EV6 – pierwsze zdjęcia. Za chwilę do salonów wjedzie ładny elektryczny samochód.
Czytaj więcej: Huawei planuje zmniejszyć produkcję smartfonów o połowę. Problemem dalej amerykańskie sankcje.