Garmin Enduro – nowy zegarek dla ultrasów. Na jednym naładowaniu pociągnie nawet rok

Garmin Enduro

To pewne. Szybciej padniesz ze zmęczenia w trakcie biegu lub jazdy na rowerze, niż skończy Ci się energia w nowym zegarku Garmin Enduro.

Garmin to uznany producent dobrych, przeznaczonych dla sportowców uprawiających konkretne dyscypliny, inteligentnych zegarków. Jego najnowszy model – Garmin Enduro – to rozwiązanie adresowane do wielbicieli długich dystansów: biegaczy i rowerzystów.

W nowym zegarku przede wszystkim zadbano o to, by był lekki i długo działał na jednym naładowaniu – obydwa te parametry mają duże znaczenie przy uprawieniu długotrwałych, bardzo wysiłkowych sportów.

Garmin Enduro ważyć może więc tylko 52 gramy – w wersji tytanowej – lub 72 w stalowej. Dla porównania bardzo zaawansowany Garmin Fenix 6X waży 93 gramy.

Nowy smartwatch dla długodystansowców jest poza tym w stanie aż przez 80 godzin monitorować z wykorzystaniem GPS trasę, po której się poruszamy, a w trybie oszczędzania energii działać nawet do jednego roku.

Jest to możliwe dzięki wyposażeniu go w szkiełko Power Glass, umożliwiające ładowanie energią słoneczną. Producent zakłada przy tym, że znaczące doładowania baterii energią ze słońca pojawią się, jeżeli będziemy biegali na zewnątrz w jasnym świetle przez co najmniej trzy godziny na dobę.

Garmin Enduro – wiele czujników, dziesiątki funkcji

Garmin Enduro to poza tym wiele nowoczesnych rozwiązań i dziesiątki funkcji. Urządzenie wyposażono np. w bardzo precyzyjny odbiornik GPS, wysokościomierz, barometr i 3-osiowy kompas elektroniczny. Jest też moduł NFC pozwalający korzystać z płatności zbliżeniowych Garmin Pay. 

Zegarek może np. precyzyjnie zmierzyć nam tętno, ma zaawansowane funkcje monitorowanie snu oraz czujnik Pulse Ox, który umożliwia oszacowanie aklimatyzacji wysokościowej.

Za pomocą zegarka możemy też kontrolować poziom sprawności sercowo-naczyniowej z nowym parametrem, który automatycznie dostosowuje wartość pułapu tlenowego w zależności od warunków na szlaku. Wartość tego parametru dostosowywana jest do temperatury oraz stopnia aklimatyzacji wysokościowej.

– Enduro powstał po to, aby biegacze i rowerzyści mieli pewność, że ich zegarek będzie monitorował wysiłek na całym dystansie podczas długich sesji treningowych i startów ultra. Unikalne funkcje treningowe ułatwiają pracę nad poprawą wyników, a superwydajna bateria pozwala skupić się na rywalizacji podczas startu – twierdzi Dan Bartel, wiceprezes ds. sprzedaży na świecie w firmie Garmin.

Nowy zegarek, mimo swoich zalet, nie jest jednak idealny – pewnych funkcji może niektórym brakować. Wśród nich jest np. brak możliwości odtwarzania muzyki, w tym ze Spotify. Widocznie ultrasów nie bawią takie rozrywki…

Garmin Enduro nie jest też tani. Kosztuje od 3649 zł wersja stalowa lub 4099 zł wersja tytanowa.

Foto: Garmin.

Czytaj więcej: Wielki Samsung Galaxy F62 z dużą baterią w bardzo dobrej cenie. Niestety, nie u nas.
Czytaj więcej: Jak zrobić zrzut ekranu w smartfonie z Androidem? Trzy techniki – powstanie zdjęcie lub film.

Podziel się artykułem