Od poniedziałku w salonie Hyundaia w Seulu pracuje DAL-e, korzystający z algorytmów sztucznej inteligencji robot wspierający obsługę klientów. Wkrótce takich maszyn będzie więcej.

DAL-e w największym skrócie to nieduży, humanoidalny i pękaty robocik na czterech kółkach wysokości 1160 cm i wadze 80 kg. Jego algorytmy sztucznej inteligencji potrafią między innymi przetwarzać naturalny język, rozpoznawać twarze klientów oraz sprawnie poruszać się po salonie z nowymi samochodami.

DAL-e jest w stanie między innymi podjechać do wchodzącego do salonu klienta, przypomnieć mu – jeżeli ten zapomniał – o ubraniu maski i odpowiedzieć na jego pytania dotyczące prezentowanych w salonie pojazdów. Klient może z nim rozmawiać, może też uzyskiwać od niego dodatkowe informacje, korzystając z jego dość dużego dotykowego monitora. Robot może ponadto zaprowadzić klienta do szczególnie interesującego go samochodu.

– DAL-e to platforma usługowa nowej generacji, która w każdej chwili może zaoferować zautomatyzowaną obsługę klienta – twierdzi Dong Jin Hyun, wiceprezes i szef laboratorium robotyki w Hyundai Motor Group. Jego zdaniem, dzięki ciągłym aktualizacjom i ulepszeniom, DAL-e będzie w stanie prowadzić interaktywną rozmowę z klientami i przedstawi im interesujące ich produkty.

Hyundai twierdzi, że tego rodzaju maszyny są szczególnie przydatne teraz – w czasie pandemii – kiedy wielu klientów obawia się dłuższej rozmowy ze sprzedawcą w salonie.

Robot rozpoczął pracę 25 stycznia w salonie Hyundaia w południowym Seulu. To test jego możliwości. Po tym pilotażu – jak wszystko pójdzie dobrze – DAL-e ma pojawić się w kolejnych salonach Hyundaia i Kia.

Foto: Hyundai.

Czytaj więcej: Kolejny elektryk Mercedesa. EQA 250 – elektryczna wariacja GLA w lutym wjedzie do salonów.
Czytaj więcej: Tańczące roboty z Boston Dynamics. Czyli przyszłość jest już dzisiaj.