Netflix zauważalnie podnosi ceny abonamentów od przyszłego miesiąca w Wielkiej Brytanii. Jest ryzyko, że kiedyś podobny ruch może wykonać również w Polsce.

Największy serwis streamingowy świata poinformował właśnie, że podnosi od lutego ceny abonamentów na Wyspach. Plan standardowy drożeje z 8,99 do 9,99 funtów, a premium z 11,99 na 13,99 funtów. Na osłodę nie zdecydowano o podwyżce podstawowego planu – kosztuje 5,99 funtów miesięcznie.

– Nasza zmiana cen odzwierciedla znaczące inwestycje, jakie poczyniliśmy w nowe programy telewizyjne i filmy, a także w celu ulepszenia naszego serwisu – wyjaśnia Netflix przyczyny zmiany cennika.

Serwis poinformował przy tym, że w tym roku wyda w Wielkiej Brytanii ponad 1 mld dol. (736 mln funtów) na produkcję filmów, seriali i filmów dokumentalnych, pomagając stworzyć przy tym tysiące miejsc pracy i „prezentując brytyjskie historie w najlepszym wydaniu”. Netflix przypomina, że na Wyspach powstają między innymi takie hity jak The Crown lub Sex Education.

Zmiana cennika dla Brytyjczyków jest dodatkowo przykra, ponieważ zgrała się w czasie z wprowadzeniem kolejnego lockdownu.

Co znamienne, Netflix podnosi ceny chociaż pandemia napędza mu nowych klientów. Tych tylko w czasie pierwszego kwartału 2020 roku, gdy koronawirus zaczął pustoszyć Europę, przybyło mu na świecie 16 mln, a Wielkiej Brytanii w marcu, gdy wprowadzono pierwszy lockdown, oglądalność serwisu była o jedną trzecią większa niż rok wcześniej.

Nie tylko Netflix wprowadza podwyżki na Wyspach. Tym samym krokiem podąża tam jego konkurent – Disney+, który podnosi ceny o 2 funty do 7,99 funtów miesięcznie.

Wszystko to sugeruje, że podwyżek abonamentów za telewizje internetowe można spodziewać się również w innych krajach – w tym w Polsce.

Inwestorzy giełdowi naciskają na to, by serwisy streamingowe zarabiały więcej – etap podstawowego rozwoju się skończył, model biznesowy się sprawdził, czas ich zdaniem na żniwa. Do tego konkurencja na rynku podnosi koszty produkcji filmów i ktoś za to musi zapłacić. Na początku będą to brytyjscy internauci. Ale Netflix nie działa tylko tam.

Foto: Jorge Gryntysz z Pixabay.

Czytaj więcej: Tańczące roboty z Boston Dynamics. Czyli przyszłość jest już dzisiaj.
Czytaj więcej: 5 książek Billa Gatesa, czyli co miliarder i filantrop poleca nam do lektury.