Apple ma się czego obawiać. Nowy Snapdragon 888 dla androidowych flagowców to demon wydajności

snapdragon 888

Qualcomm na swojej corocznej imprezie Snapdragon Tech Summit tradycyjnie w drugim jej dniu ujawnił więcej szczegółów o nowym procesorze Snapdragon 888, który w przyszłym roku będzie standardem w najdroższych smartfonach z Androidem.

Zacznijmy od tego co najważniejsze.

Snapdragon 888, który już zaraz po Nowym Roku powinien zacząć napędzać pierwsze najdroższe smartfony z Androidem, przetwarza w ciągu sekundy 26 bilionów operacji. Poprzednik – Snapdragon 865 –  15 bilionów. To naprawdę duża różnica. Ponadto zdaniem producenta, wydajność energetyczna nowego układu jest trzykrotnie lepsza niż u poprzednika.

W procesorze Snapdragon 888 Qualcomm po raz pierwszy zastosował nowy rdzeń Kryo 680 CPU – jego wydajność ma być o jedną czwartą wyższa niż w wypadku analogicznego rozwiązania w układzie Snapdragon 865.

Nowa jest też jednostka przetwarzająca grafikę – układ Adreno 660 GPU ma ponoć aż o 35 proc. szybciej renderować grafikę i jest to największy skok jakościowy osiągnięty kiedykolwiek przez Qualcomma.

Ważną częścią Snapdragona 888 jest też układ sztucznej inteligencji Hexagon 780 AI. Ma intensywnie wspierać pracę smartfonu w takich obszarach jak między innymi analiza obrazów i rozpoznawanie komend głosowych.

Twórcom nowej kości udało się ponadto w pełni zintegrować modem 5G z procesorem – to również duża różnica w porównaniu do układu 865. To ułatwi producentom smartfonów ich projektowanie oraz pozwoli wydłużyć czas ich pracy.

Snapdragon 888 jest też zgodny z nowymi standardami sieci Wi-Fi – w tym 6GHz Wi-Fi 6E.

Qualcomm w bardzo przekonujący sposób opisał, co w praktyce może oznaczać Snapdragon 888 – jakie są jego możliwości. I – jak twierdzi producent – to pierwszy jego układ, który jest w stanie między innymi przechwytywać w czasie rzeczywistym trzy strumienie wideo w rozdzielczości 4K HDR. Imponujące. 

Foto: Qualcomm.

Czytaj więcej: Imponująca bateria, niezły aparat, duży ekran i niska cena, czyli nadciąga POCO M3.
Czytaj więcej: Nowe funkcje w Windows 10. Co nam da Microsoft w przyszłym roku?

Podziel się artykułem