Chińczycy mają mały prom kosmiczny. Po dwóch dniach powrócił na Ziemię

długi marsz 5

Sukcesem zakończył się pierwszy lot nowego bezzałogowego chińskiego statku kosmicznego przypominającego amerykański prom X37-B.

Co dopiero Chińczycy wystrzelili sondę z łazikiem na Marsa, a już mogą się pochwalić kolejnym sukcesem. W niedzielę na Ziemię powrócił po dwóch dniach pobytu na orbicie ich nowy statek kosmiczny wielokrotnego użytku, przypominający niewielki bezzałogowy prom X37-B wykorzystywany przez amerykańską armię.

O pojeździe, które na orbitę wyniosła sprawdzona już rakieta Długi Marsz 2F, niewiele wiadomo. Chińczycy nie pokazali ani jego zdjęć, ani nawet żadnego rysunku. O tym, że przypomina amerykański X37-B powiedział tylko dla dziennika South China Morning Post jeden z chińskich wojskowych i, znając Chiny, był to przeciek autoryzowany przez władze.

Rządowa agencja Xinhua mówi o pierwszym locie małego lotu, że to ważny przełom. Nowy statek kosmiczny dał Chinom, wg niej, możliwość wygodnej i niedrogiej eksploracji bliskiego kosmosu.

Wspomniany wojskowy, komentując pionierski lot, dodaje, że wielu rzeczy w nim zostało zrealizowanych po raz pierwszy – łącznie ze sposobem wystrzelania. To dlatego, jego zdaniem, ten program jest tak bardzo utajniony.

Hmmm… Chyba nie do końca tak. Bardzo tajny jest tak samo program lotów amerykańskiego X37-B. To jednak technologia, która z nieznanych nam powodów, jest szczególnie atrakcyjna dla wojskowych a więc rozwijana z ich dużym udziałem. Jednak – podobnie jak zdarzyło się to wiele razy w przyszłości – tak i teraz zapewne dość szybko zacznie być wykorzystywana również w celach cywilnych.

Foto: CNSA.

Czytaj więcej: To nie Gwiezdne Wojny. To przyszłość lotnictwa. Model futurystycznego Flying-V wzbił się w powietrze.
Czytaj więcej: Kolejny lot testowy i umowa z NASA, ale nadal nie wiemy, kiedy Virgin Galactic poleci z turystami w komos.

Podziel się artykułem