Firma Richarda Bransona ma nowy pomysł. Chce już nie tylko zabierać turystów na krótkie wycieczki na orbitę, ale również przewozić bogatych klientów nowym naddźwiękowym samolotem.
O nowym pomyśle Virgin Galactic poinformował inwestorów w poniedziałek. Dowiedzieli się, że spółka rozpoczęła pierwszy etap projektowania naddźwiękowego samolotu pasażerskiego.
Ma on latać z prędkością do 3 Ma (trzy razy szybciej niż dźwięk) i korzystać z istniejących lub lotnisk i całej infrastruktury wykorzystywanej przez lotnictwo cywilne. Samolot ma podróżować na długich dystansach i będzie w stanie na pokład zabrać od 9 do 19 pasażerów.
Ma przy tym oferować pasażerom bardzo wysoki komfort – będzie w nim klasa pierwsza i biznes klasa.
Virgin Galactic pochwalił się też, że podpisał wstępną umowę o współpracy z Rolls-Roycem. Ten uznany producent silników lotniczych ma opracować i dostarczyć silniki do nowego naddźwiękowego samolotu.
Firma Bransona pokazała inwestorom kilka efektownych wizualizacji przyszłego samolotu i dodała informację, że będzie to konstrukcja o układzie delta, co widać zresztą na obrazkach.
Niestety nie dowiedzieli się ważniejszych rzeczy – jak długo Virgin Galactic będzie budował nowy samolot i ile to może kosztować.
Foto: Virgin Galactic.
Czytaj więcej: Kolejny lot testowy i umowa z NASA, ale nadal nie wiemy, kiedy Virgin Galactic poleci z turystami w komos.
Czytaj więcej: Trwa dramat linii lotniczych. I tak będzie aż do wyprodukowania szczepionki.