Sony pokazało w końcu nową konsolę. PlayStation 5 to faktycznie gadżet z przyszłości

PS5

11 czerwca w trakcie prezentacji Sony przede wszystkim oglądaliśmy obrazki z nowych gier – imponujące. Ale Sony pokazało też w końcu nadchodzącą konsolę. Jest absolutnie wyjątkowa.

Do tej pory wiedzieliśmy, jak wygląda nowy manipulator. Fajny. Ale konsola, do tego w dwóch wersjach, wygląda jeszcze lepiej – choć oczywiście, jak zawsze, to kwestia gustu.

Urządzenie jest naprawdę inne, takiej lub podobnej konsoli jeszcze nie było. Widzimy tutaj odważny, mocny i bardzo futurystyczny design.

PS5

PlayStation 5, którą będziemy mogli kupić tuż przed świętami, z jednej strony ma coś z routera, a z drugiej strony coś z wielkich maszyn poruszających się po pustynnych krajobrazach takich filmów jak Diuna lub Gwiezdne Wojny.

W trakcie prezentacji potwierdzono, że nowe konsole będą w dwóch wersjach – z napędem Blu-ray Ultra HD i bez niego. To z napędem będzie droższa i ciut grubsza.

To też dowód na to, że Sony nie chce sprzedawać gier wyłącznie w postaci cyfrowej.

W środku obydwóch konsol będą te samy bardzo wydajne procesory i karty graficzne AMD Zen 2 i AMD’s RDNA 2 z 16 GB pamięci RAM and dyskiem SSD 825 GB. Nie do końca jest pewne, czy ten sam dysk będzie oferowany w obydwóch wersjach konsol.

PS5

Nadal nie znamy też ceny nowych urządzeń, ale wydaje się, że trzeba być przygotowanym na kwoty w zakresie 2-3 tys. zł.

Foto: Sony.

Czytaj więcej:

Czytaj więcej:

Podziel się artykułem