Jedna z największych firm farmaceutycznych świata chce rozpocząć globalną dystrybucję szczepionki na koronawirusa już we wrześniu. Przygotowuje jej produkcję zanim zakończą się testy kliniczne.

Zwykle jest tak – lek lub szczepionka jest badana, przeprowadza się testy kliniczne i dopiero, gdy te zostaną zakończone, koncern farmaceutyczny rozpoczyna ich masową produkcję. Ze szczepionką AZD1222 koronowirusa jest inaczej. Równocześnie trwają jej testy kliniczne i rozwijana jest jej produkcja – i to duża nowość w świecie farmacji.

AZD1222 opracowano na Uniwersytecie Oksfordzkim na bazie jednego z typowych ludzkich wirusów wywołujących przeziębienie – został osłabiony i zmodyfikowany genetycznie tak, by wytwarzał białko typowe dla koronawirusa. Testy szczepionki właśnie trwają – podano ją 10 tys. dorosłych ochotników – i są obiecujące. W praktyce oznacza to na razie, że AZD1222 wydaje się bezpieczna i dobrze tolerowana.

Wkrótce rozpoczną się testy na grupie 50 tys. ochotników i potrwają do sierpnia. Wtedy też mniej więcej będzie wiadomo, czy szczepionka jest skuteczna.

Jeżeli tak, to AstraZeneca, brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny, która ma prawa do jej produkcji i rozwoju, rozpocznie jej dystrybucję już we wrześniu i planuje dostarczyć do końca roku nawet dwa miliardy szczepionek do wielu krajów świata – w tym 400 mln do Wielkiej Brytanii i USA oraz miliard do krajów o niskich i średnich dochodach.

– Wierzymy, że możemy dostarczyć szczepionkę setkom milionów ludzi na świecie i co ważne również tym z krajów o najniższych dochodach. Naszym celem jest stworzenie szczepionki dla wszystkich twierdzi – Pascal Soriot, szef koncernu AstraZeneca.

By szczepionka była dostępna jak najszybciej, AstraZeneca pracuje już nad rozwojem jej produkcji oraz podpisała umowę z indyjskim producentem tanich leków licencyjnych Serum Institute of India. Ta spółka ma wyprodukować miliard szczepionek dla najbiedniejszych krajów – 400 mln z nich ma być dostarczonych do potrzebujących jeszcze w tym roku.

Ryzyko tych wszystkich działań jest takie, że jeżeli okaże się pod koniec lata, że szczepionka AZD1222 jest nieskuteczna, to trzeba będzie nie tylko zatrzymać jej dalszą produkcję, ale również zniszczyć cały jej zapas wyprodukowany do tego czasu.

Foto: Ulrike Leone z Pixabay.

Czytaj więcej: Honor Play 4 Pro – smartfon na czas pandemii z termometrem. Przykładasz go do głowy rozmówcy i już wiesz, czy trzeba uciekać.
Czytaj więcej: Otwarcie gospodarki to za mało. Będzie dramat, jak nie pokonamy wirusa.