Honor Play 4 Pro to bardzo solidny średniopółkowiec z wydajnym procesorem i bezdotykowym termometrem, który właśnie wchodzi na chiński rynek. Niestety nie jest pewne, czy ten telefon pojawi się w Polsce.
Uruchamiasz odpowiednią aplikację, zbliżasz telefon do czoła – swojego lub rozmówcy – i na ekranie pojawia się informacja jaką masz lub ktoś ma temperaturę. Tak działa czujnik temperatury w nowym smartfonie Honor Play 4 Pro. Genialne rozwiązanie w czasach pandemii koronawirusa i przy okazji dowód na to, że Huawei, do którego należy marka Honor, cały czas proponuje interesujące rozwiązania.
Tych zresztą w Play 4 Pro jest więcej. W smartfonie zainstalowano np. procesor Kirin 990 – teraz to najbardziej wydajny procesor Huawei. Współpracuje z 8 GB RAM i 128 GB pamięci na dane.
Do tego niezły tylny aparat z dwoma obiektywami – głównym 40 Mpix i teleobiektywem 8 Mpix z trzykrotnym optycznym zoomem. Jest też między innymi czytnik linii papilarnych na bocznej krawędzi oraz moduł NFC.
Ekran jest dość przeciętny – to IPS LCD o przekątnej 6,57 cala i rozdzielczości Full HD+. Ma wycięcie na podwójny aparat do selfie – 32 Mpix i szerokokątne szkło z matrycą 8 MPix.
I to wszystko w Chinach za równowartość około 1700 zł.
Wady? Cóż… To jednak Huawei, z którym walczy Donald Trump. Więc w telefonie nie ma usług Google. No i nie jest pewne, czy smartfon w ogóle trafi do Polski – ostatnio Huawei podjął decyzję o likwidacji nad Wisłą spółki Honor Polska.
Foto: Honor/Weibo.
Czytaj więcej: Nie rób z tego zdjęcia tapety w swoim telefonie. Może go zablokować i to nie jest żart.
Czytaj więcej: Huawei P30 lite w nowej edycji z większą pamięcią i usługami Google.