W czwartek Netflix poinformował o działaniu, które nadaje się do konkursu na najbardziej uczciwą firmę świata. Serwis zaczął wysyłać zapytania do ludzi, którzy płacą mu od dawna abonament, ale nic nie oglądają, czy dalej tak chcą robić.

Pod koniec marca Netflix miał ponad 182 mln użytkowników, albo lepiej – tyle kont w nim było opłaconych. Niemal wszystkie były aktywne. Ludzie, niekoniecznie codziennie, ale co jakiś niezbyt długi czas, korzystają z usług serwisu, za co regularnie w cyklu miesięcznym płacą kartą kredytową.

Ale mniej niż pół procenta kont w Netflixie jest opłacana, ale nikt z nich nie korzysta od co najmniej roku. Wynika z tego, że na świecie około 700 tys. osób płaci za dostęp do popularnego serwisu streamingowego i nic na nim nie ogląda – bywa, że nawet przez kilkanaście miesięcy. Przedziwne.

W czwartek Netflix poinformował, że rozpoczął rozsyłanie do właścicieli tych kont zapytania, czy naprawdę dalej chcą płacić za usługę, z której nie korzystają. Nie chce brać pieniędzy za darmo. Jeżeli zapytani nie odpowiedzą na pytanie serwisu, to Netflix zawiesi im konto – przestanie brać od nich pieniądze.

To naprawdę godne pochwały zachowanie i niezgodne z postępowaniem wielu firm na świecie, które raz przyssane do rachunku naszej karty kredytowej robią wszystko, by nie dać się od niego oderwać i to jeszcze w sytuacji, gdy tego już naprawdę chcemy. Brawo Netflix.

Foto: mohamed Hassan z Pixabay.

Czytaj więcej: Możliwe, że iPhone SE będzie jeszcze tańszy, bo Apple chce więcej zarabiać na filmach i grach.
Czytaj więcej: W Samsungu Galaxy S30 będzie mniej megapikseli niż w S20 Ultra. Koreańczycy prezentują nową matrycę.