Sprzedaż smartfonów i w ogóle niemal wszystkiego na świecie gwałtownie spadła, kiedy ludzie zamknęli się w domach przez koronawirusa. Na tym tle zaskakująco dobrze wypadł rynkowy debiut Samsunga Galaxy Z Flip, telefonu z zaginanym ekranem.
Przy okazji prezentacji najnowszego raportu finansowego, Samsung oświadczył, że i tak to co najgorsze dla producentów smartfonów, to jeszcze przed nimi. Coś w tym prawdy może być, biorąc pod uwagę, że szczególnie bolesne skutki pandemii Covid-19 ciągle wydają się być obrazkiem z przyszłości niż teraźniejszością. Recesja i duże bezrobocie dopiero puka do naszych drzwi…
Na razie, czyli w marcu, globalna sprzedaż smartfonów spadła o 22,4 proc. w porównaniu do danych sprzed roku i zakłada się, że w kwietniu ten spadek może być jeszcze większy.
Samsung też to boleśnie odczuł – sprzedaż komórek Galaxy S20 była np. w marcu o 35 proc. mniejsza niż rok temu. Ale są też w wynikach koreańskiego koncernu zaskakujące liczby.
Galaxy Z Flip, drogi – kosztujący 6600 zł – i innowacyjny, bo z zaginanym ekranem, smartfon sprzedał się w marcu (pierwszym miesiącu, w którym cały czas był na rynku) w 230 tys. sztuk.
To szokująco dobry wynik i ciekawe, czy w kolejnych miesiącach będzie równie nieźle.
Foto: Samsung.
Czytaj więcej: Samsung Galaxy Watch Active 2 wkrótce zmierzy Ci ciśnienie krwi. Ale najpierw musi się na to zgodzić Minister Zdrowia.
Czytaj więcej: Hand Wash – Samsung ma aplikację na smartwatcha, która pomaga dbać o higienę w czasach koronawirusa.