Epidemia koronowirusa zmusza do niestandardowych działań, takich jak choćby wysłanie do Nowego Jorku okrętu szpitalnego USNS Comfort. Jego możliwości są potężne – poradzi sobie z łatwością z przejęciem niezarażonych koronowirusem pacjentów od przeciążonych już nowojorskich szpitali.

272 metry długości, ponad 32 metry wysokości – a więc tyle ile ma typowy polski dziesięciopiętrowiec, 1000 łóżek szpitalnych i 12 sal operacyjnych – tak w największym skrócie prezentuje się USNS Comfort.

Jednostka powstała jako tankowiec w 1976 roku, 11 lat później US Navy przebudowała go na okręt szpitalny. Wtedy zadbano między innymi o taką modyfikację kształtu kadłuba, by okręt by jak najbardziej stabilny na morzu, nie kołysał się. Podobna historia spotkała bliźniaczą jednostkę USNS Mercy, która popłynęła teraz do Los Angeles, by pomóc tamtejszym szpitalom.

USNS Comfort może przyjąć na swój pokład 500 pacjentów wymagających minimalnej opieki, 400 poważniejszych przypadków, 20 osób po poważnych zabiegach chirurgicznych i ma też 80 miejsc dla chorych wymagających intensywnej opieki medycznej.

Opiekować się nimi ma personel medyczny składający się z 956 osób. O kondycję samego okrętu i sterowanie troszczy się natomiast 258 marynarzy i oficerów marynarki.

Personel medyczny, lecząc chorych, może korzystać między innymi ze wspomnianych już 12 świetnie wyposażonych sal operacyjnych, 4 pracowni rentgenowskich i jednej z tomografem komputerowym, dużego laboratorium analitycznego, kliniki dentystycznej i dwóch wytwórni tlenu.

USNS Comfort ma też na pokładzie duży magazyn leków oraz 5 tys. jednostek krwi.

Jest oczywiście również w pełni samowystarczalny, jeżeli chodzi o żywność i wodę – w końcu zaprojektowano go głównie do wspierania wielotygodniowych amerykańskich operacji militarnych na drugim końcu świata.

Foto: U.S. Coast Guard photo by Petty Officer 2nd Class Cory J. Mendenhall.

Czytaj więcej: Szukasz dobrego tabletu w przyzwoitej cenie? Samsung przygotował Galaxy Tab S6 Lite, nieco odchudzoną wersję swojego flagowca.
Czytaj więcej: Kina samochodowe mogą przeżyć renesans. Wszystko przez koronawirusa.