Kolejna odsłona wojny Trumpa z Huawei. Biały Dom składa nowe pozwy

Huawei

Amerykański rząd złożył do sądu trzy kolejne pozwy przeciw Huawei – w tym za wyłudzanie informacji i spisek w celu kradzieży tajemnic handlowych. W tle zażarta bitwa o 5G.

Jeżeli lubicie smartfony Huawei i wydaje Wam się, że za chwilę, Trump zniesie wprowadzone w maju w ubiegłego roku sankcje na chiński koncern przez co zaraz znowu w jego nowych modelach pojawią się np. Mapy Google, to możecie się bardzo mylić. Wojna Białego Domu z drugim producentem komórek na świecie zamiast słabnąć, staje się coraz ostrzejsza. Najnowsze działa wytoczyli właśnie urzędnicy Trumpa.

Biały Dom pozwał właśnie w jednym z nowojorskich sądów Huawei o wyłudzanie informacji i spisek w celu kradzieży tajemnic handlowych oraz dopuszczenie się oszustwa w celu kradzieży własności intelektualnej. Nowe pozwy uzupełniają kilkanaście innych, złożonych wcześniej.

Od sankcji na Iran po ramię robota

Chiński koncern oskarżany jest więc przez Amerykanów między innymi o to, że sprzedawał mimo sankcji sprzęt elektronicznych do Korei Północnej i Iranu – wg amerykańskich śledczych dostarczył np. Teheranowi sprzęt, który ułatwił inwigilację uczestników antyrządowych demonstracji – i to, że mataczy, zamiast do tego się przyznać. W związku z tym też – tak na marginesie Kanadyjczycy przetrzymują w areszcie domowym od ponad roku Meng Wanzhou, dyrektor finansową koncernu i córkę założyciela Huawei. Zatrzymali ją na lotnisku, na prośbę swojego sojusznika. Amerykanie domagają się ekstradycji Meng Wanzhou do USA, ponieważ uważają, że uczestniczyła w nielegalnej sprzedaży elektroniki do krajów objętych sankcjami.

Śledczy z USA z pozwach opisują też np., jak pracownik Huawei fotografował na targach nocą otwarte produkty konkurencji a inny ukradł ramię robota w celu jego dokładnego sfotografowania i opisania.

Huawei konsekwentnie te wszystkie zarzuty odrzuca. Nowe firma nazwała je w oświadczeniu, „częścią podejmowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości próby bezpowrotnego zniszczenia reputacji firmy Huawei i jej działalności z powodów związanych z konkurencją, a nie z egzekwowaniem prawa”.

Dodano przy tym, opierają się w dużej mierze na ponownie wykorzystanych sprawach cywilnych z ostatnich 20 lat.

Huawei wsparło chińskie ministerstwo spraw zagranicznych. Jego rzecznik stwierdził, że USA wykorzystują swoją władzę do prześladowania chińskich firm bez dowodów na jakiekolwiek wykroczenia i taka praktyka jest haniebna, niemoralna i poniżej poziomu dla tak ważnego kraju jak Stany Zjednoczone.

Huawei wszystkich podsłuchuje?

Nowe pozwy przeciw Huawei złożono niemal w tym samym czasie, kiedy The Wall Street Journal napisał artykuł o niepokojących ustaleniach amerykańskiego wywiadu. Ponoć zdobył on dowody na to, że Huawei w sprzęcie sprzedawanym od lat sieciom komórkowym umieszczał tzw. tylne drzwi – specjalne oprogramowanie pozwalające Chińczykom na ich inwigilację. I tę praktykę prowadził od lat.

Huawei oczywiście zaprzecza, ale to wszystko sugeruje, że bardzo długo, a być może już nigdy chiński koncern, nie będzie w dobrych relacjach z amerykańskim rządem.

Cały ten konflikt podsyca również duża aktywność Huawei w budowie sieci 5G. Firma dysponuje, jako jedna z nielicznych na świecie, kompletną ofertą dla telekomów związaną z ich budową. Amerykanie nie chcą, by wygrywała przetargi na rozwój sieci 5G gdziekolwiek na świecie i próbują zniechęcić do chińskiej oferty swoich sojuszników. Daje to mieszane rezultaty.

Ostatnio np. Brytyjczycy zgodzili się, by Huawei zbudowało im część sieci 5G, choć nie jej najważniejsze części i z pewnym ograniczeniami. W podobnym kierunku idą najnowsze rekomendacje Komisji Europejskiej.

Czytaj więcej: W smartfonach Huawei pojawią się mapy TomTom. Zamiast Map Google.
Czytaj więcej: Wkrótce nowy składany Huawei Mate Xs. Tańszy i bardziej wytrzymały od Mate X.

Podziel się artykułem