Komputer za ćwierć miliona złotych. To nie żart – to nowy Mac Pro

mac pro

Apple, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, rozpoczął sprzedaż Mac Pro – wydajnego komputera dla profesjonalistów. W maksymalnej konfiguracji kosztuje tyle co luksusowy samochód.

Mac Pro pokazano światu w czerwcu. Wtedy też zapowiedziano, że jego sprzedaż rozpocznie się za kilka miesięcy i że nie będzie to tani komputer. Nikt tu nie kłamał. Mac Pro faktycznie można już kupić w internetowym sklepie Apple’a – w tym w jego polskiej wersji – i faktycznie kosztuje majątek.

Wersja podstawowa oznacza wydatek na poziomie 27 999 złotych. Za model maksymalnie skonfigurowany trzeba zapłacić niemal 10 razy więcej, bo dokładnie 252 398 zł. Ceny na pierwszy rzut oka wbijają w fotel. Z biznesowego punktu widzenie to jednak może mieć sens.

Mac Pro – model bazowy to podpucha

W podstawowej konfiguracji Mac otrzymujemy między innymi 8-rdzeniowy procesor Intel Xeon W-3223, który współpracuje z 32 GB pamięci RAM, dyskiem SSD 256 GB i kartą graficzną AMD Radeon Pro 580X. 

W świecie profesjonalistów to żaden cud – a nawet wręcz przeciwnie. Dysk o pojemności 256 GB dzisiaj jest dobry dla studenta (i to nie każdego), a nie kogokolwiek zajmującego się grafiką lub animacją komputerową. Podobnie wygląda sprawa pamięci RAM i karty graficznej – dla profesjonalisty te elementy w podstawowym Mac Pro są „takie se”.

Ale to nie przypadek. Bazowy Mac Pro to klasyczna podpucha – zachęta dla profesjonalistów, by zaczęli myśleć o Mac Pro. „Podstawki” zapewne prawie nikt nie kupi, a bardzo nieliczni, którzy to zrobią, to wyłącznie z myślą o jej szybkiej rozbudowie.

Mac Pro – dla nielicznych profesjonalistów

Na drugim biegunie jest Mac Pro w maksymalnej konfiguracji. To oznacza między innymi 28-rdzeniowy procesor Intel Xeon, aż 1,5 TB pamięci RAM upakowanej w 12 ultraszybkich kościach po 128 GB, dysk SSD 4 TB, dwie potężne karty graficzne Radeon Pro Vega II Duo i dodatkowy graficzny dopalacz Apple Afterburner. W największym skrócie to komputer, na którym można montować kolejną część „Gwiezdnych Wojen” w rozdzielczości 8K lub tworzyć trójwymiarowe wizualizacje nowych karoserii dla SUV-ów BMW.

I to też tłumaczy dla kogo jest Mac Pro. Tak – Apple ma rację, to sprzęt dla profesjonalistów. Ale nielicznych. Mac Pro w konfiguracji maksymalnej, lub nawet powiedzmy środkowej, to komputer adresowany do wytwórni filmowych lub agencji reklamowych zajmujących się głównie tworzeniem różnych materiałów wideo i to jeszcze bardzo wysokiej jakości dla bogatych klientów.

To nie jest sprzęt do małej czy nawet przeciętnej polskiej agencji reklamowej lub nawet dużego wydawnictwa – one nie zarabiają tyle, by szybko im się zamortyzował wydatek na poziomie 100 czy 250 tys. zł. Dla nich jest iMac lub iMac Pro. I wiedząc to, nie ekscytujmy się specjalnie ceną Mac Pro – batyskafy lub duże koparki w końcu też nie są dla wszystkich i też są drogie. 

Foto: Apple.

Czytaj więcej: iPhone bez żadnego gniazda? To wkrótce stanie się faktem.
Czytaj więcej: Sprzedaż smartfonów na świecie. Apple z największymi spadkami. Huawei wielkim wygranym.

Podziel się artykułem