W środku wakacji Xiaomi zapowiedziało, że wkrótce pokaże światu smartfon z aparatem korzystającym z matrycy 108 megapikseli. To się właśnie stało.
Nowość nazywa się Xiaomi Mi CC9 Pro i już na pierwszy rzut oka widać, że to prawdziwy demon fotografii. Ma aż pięć obiektywów – w tym główny o jasności f/1.69, ogniskowej (ekwiwalent) 25 mm i z optyczną stabilizacją obrazu korzysta z matrycy 108 Mpix. To układ zbudowany przez Samsunga. Dotąd taka matryca nie pojawiła się w żadnej komórce. Xiaomi Mi CC9 Pro jest tu debiutantem.
Do tego w smartfonie zainstalowano dwa teleobiektywy o jasności f/2.0 – z ogniskową 50 mm i matrycą 12 Mpix oraz ogniskową 94 mm i matrycą 8 Mpix. Ten drugi wyposażono w system optycznej stabilizacji obrazu.
Jest też utraszerokie szkło (obiektyw 16 mm) o jasności f/2.2 z matrycą 20 Mpix i obiektyw do makro z matrycą 5 Mpix o jasności f/2.4 zoptymalizowany do robienia ostrych fotek obiektów oddalonych o 2 do 10 cm.
Ciekawostką w układzie foto smartfonu są też dwie lampy błyskowe.
To wszystko razem, co już wiemy, robi wyśmienite zdjęcie. Skąd? Cenione i uznane laboratorium DxO przetestowało Xiaomi Mi CC9 Pro i okazało się, że telefon uzyskał punktowy taki sam wynik, jak dotąd najlepszy jego zdaniem do robienia zdjęć, czyli Huawei Mate 30 Pro.
Xiaomi Mi CC9 Pro to nie tylko świetny aparat
Najnowszy flagowy telefon Xiaomi wyposażono, poza wyjątkowym zestawem aparatów, również w kilka innych więcej niż przyzwoitych podzespołów, w tym np. w ekran AMOLED 6,47 cala z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych.
Do tego cieszy duża bateria 5260 mAh, 6 lub 8 GB RAM oraz 128 lub 256 GB pamięci na dane. Smartfon napędza procesor Snapdragon 730G, a więc wydajna choć nie topowa kość Qualcomma.
Xiaomi Mi CC9 Pro w Chinach w podstawowej wersji z 6 GB RAM i 128 GB pamięci na dane kosztuje 2799 juanów, a więc około 400 dolarów. Piękna cena za jeden z najlepszych smartfonów do fotografowania.
Nic na razie nie wiadomo pewnego, kiedy i pod jaką nazwą Xiaomi Mi CC9 Pro trafi do sklepów w Polsce.
Foto: Xiaomi.
Czytaj więcej: Nowy telefon Xiaomi – Redmi Note 8 Pro. Rozwiązania jak we flagowych komórkach. Cena świetna.
Czytaj więcej: Oppo Reno Ace w praktyce, czyli jak wygląda korzystanie z najszybszej ładowarki na rynku.