Pod koniec lipca na ulicach Tokio rozpoczną się testy Toyoty Prius z nowymi bateriami słonecznymi. Dzięki nim samochód może przejechać nawet 56 km więcej, korzystając z bezpłatnego słonecznego doładowania.
Już teraz za niecałe 170 tys. zł możemy kupić Toyotę Prius Plug-In z panelami słonecznymi na dachu. Ich wydajność jest jednak więcej niż skromna – w materiałach reklamowych Japończycy informują, że dzięki nim zasięg samochodu na elektrycznym silniku wydłuża się maksymalnie o 6,1 km dziennie. Raczej słabo.
Ale to się zmieni. Sharp, częściowo za pieniądze pochodzą z rządowego grantu i we współpracy z Toyotą, opracował nowe, dużo bardziej wydajne od poprzednich, panele słoneczne do Priusa. Pokryto nimi nie tylko dach samochodu, ale również całą tylną klapę i maskę.
Z takim „ubrankiem” zasięga auta wydłuża się codziennie o nieco ponad 56 km – to już coś. To odległość, której często nie przekraczamy przy codziennych dojazdach do pracy.
Nowy system paneli słonecznych generuje około 860 W energii, poprzedni tylko 180 W. Różnica jest zatem naprawdę spora.
Testy Priusów Plug-In z nowymi bateriami zaczną się za chwilę w Tokio i jego okolicach. I zapewne wkrótce samochody w podobnej konfiguracji trafią do salonów Toyoty.
Foto: Toyota.
Czytaj więcej: Toyota rozpoczęła prace nad księżycowym łazikiem. Napędzać go mają ogniwa paliwowe.
Czytaj więcej: Największa elektrownia słoneczna powstała w Maroku. Wystarczy by zasilić Warszawę.