Z początkiem lipca Apple odświeżył laptopy MacBook Air i MacBook Pro, przy okazji obniżając ich startowe ceny o 500 zł. Cud? Nie. Obniżka była możliwa, bo zastosowano tańsze podzespoły.
Zastanawiasz się nad wymianą swojego starego MacBooka Air na nowszy model? I chcesz na to wydać 6,5 tys., bo tyle trzeba dać za wersję z 8 GB RAM i dyskiem SSD 256 GB? To pomyśl nad tym jeszcze przez chwilę. Francuski portal Consomac odkrył bowiem ciekawą rzecz – a że dotyczy ona luksusowych produktów Apple’a, to można powiedzieć, że jest nawet zabawna.
Otóż dziennikarze z portalu Consomac przetestowali szybkość zapisu i odczytu danych przez dysk SSD 256 GB zainstalowany w MacBooku Air 2019 i porównali do pracy porównywalnego sprzętu z ubiegłego roku.
I okazało się, że teraz dysk MacBooka Air odczytuje dane z prędkością 1,3 GB/s. Rok temu było to natomiast 2 GB/s. Duża różnica – mamy tu spadek wydajności o ponad jedną trzecią.
Dane zapisują się natomiast na dysku w nowym MacBooku Air nieznacznie szybciej niż rok temu – 1 GB/S wobec 920 MB/s w starym modelu.
Oznacza to, że Apple zainstalował w nowym komputerze tańszy dysk SSD niż w jego poprzedniku – tańszy i przez to mniej wydajny.
Apple nie mówi o wolniejszym dysku
Smaczku całej historii dodaje fakt, że informacji o znacznym obniżeniu prędkości odczytu dysku SSD w MacBooku Air nie podaje nigdzie producent komputera. Dowiedzieliśmy się o tym wyłącznie dzięki testom francuskich dziennikarzy.
Czy wolniejszy dysk SSD to duży problem? Raczej nie – bardziej wizerunkowy niż utrudniający pracę. W praktyce stosunkowo niewiele osób zauważy różnicę w prędkości nowego i starego MacBooka Air. Wolniejszy odczyt danych z dysku jest odczuwalny przy pracy z dużą liczbą plików lub w sytuacji, gdy są one znacznych rozmiarów, czyli np. przy montażu wideo. MacBook Air nie jest jednak komputerem przeznaczonym do prac wymagających ponadprzeciętnych wydajności – dużych filmów i tak się na nim nie montuje. A przy przeglądaniu stron WWW lub pisaniu e-maila różnic nie będzie.
Foto: Apple.
Czytaj więcej: Apple Watch z aparatem na końcu paska. Jest już nowy patent.
Czytaj więcej: Jest nowy iPod Touch – Apple odświeża odtwarzacz muzyczny. Czy dzisiaj warto go jeszcze kupić?