40 lat temu Sony pokazało światu pierwszego Walkmana. Zaczęliśmy słuchać muzyki jak nigdy wcześniej

walkman

Dokładnie 1 lipca 1979 roku Sony wprowadziło na rynek pierwszego Walkmana. Nazywał się TPS-L2 i zmienił w zasadzie wszystko – przynajmniej jeżeli chodzi o słuchanie muzyki.

Od tego czasu, mogliśmy swoją ulubioną muzykę zabrać ze sobą niemal wszędzie i cieszyć się nią bez konieczności uprzykrzania życia innym. Przez słuchawki.

To wszystko razem bardzo różniło Walkmana od wcześniejszych przenośnych „systemów muzycznych” w rodzaju radiowych odbiorników tranzystorowych, którego można już było zabrać na plażę w latach 60. ubiegłego wieku. Walkman był mały, wcześniejsze wynalazki do słuchania duże. Można go było zabrać ze sobą do autobusu, pociągu, łóżka na obozie lub w hotelu, pracy i na wieczorny trening – jednym słowem wszędzie tam, gdzie i dzisiaj słuchamy muzyki przez słuchawki. Walkman pozwalał też słuchać dokładnie tego co chcemy, a nie tego, co akurat nadawało radio.

Walkman stał się urządzeniem kultowym, czego najlepszym dowodem jest fakt, że jego nazwa firmowa stała się u nas nazwą dla wszystkich podobnych, później produkowanych, odtwarzaczy kasetowych.

Sony do dzisiaj produkuje Walkmany. Oczywiście nie są to już odtwarzacze kasetowe, tylko cyfrowe z dotykowym wyświetlaczem – bardzo przypominające iPody Apple’a. To jednak sprzęt niszowy – ale nie dlatego, że jest zły lub drogi, tylko dlatego, że dzisiaj muzykę „na spacerze” serwujemy sobie ze smartfona, rzadziej ze smartwatcha. Cóż… czasy się zmieniają, ale ogólny pomysł Walkmana przetrwał. Brawo dla Sony – w zasadzie już tylko tym wynalazkiem udało jej się zapisać w historii.

Foto: Sony.

Czytaj więcej: Koniec produkcji przenośnej konsoli PS Vita. Kolejny wynalazek znika przez smartfony.

Podziel się artykułem