Samochodem Volvo nie pojedziesz już po pijaku. Nietrzeźwość wykryje specjalny system i zatrzyma auto

Volvo

Wkrótce w samochodach Volvo pojawi się specjalny system monitorujący zachowanie kierowcy. Jeżeli wykryje oznaki spożycia alkoholu lub jazdę po wpływem narkotyków, może nawet zatrzymać auto.

Volvo od lat chce produkować najbezpieczniejsze samochody świata. To dlatego w 1959 roku jako pierwszy producent wprowadziło do aut trzypunktowe pasy bezpieczeństwa i dlatego też z początkiem marca tego roku ogłosiło, że ograniczy fabrycznie prędkość swoich samochodów – w nieodległej przyszłości żadne Volvo nie rozpędzi się powyżej 180 km/godz.

Ale to nie koniec. Volvo chce pójść jeszcze dalej i zapowiada z początkiem nadchodzącej dekady instalację we wnętrzach aut specjalnego systemu kamer współpracujących z algorytmami sztucznej inteligencji. Będą one obserwować zachowanie kierowcy.

I jeżeli zacznie ono odbiegać wyraźnie od norm – bo kierowca np. zamknie oczy na zbyt długi czas, puści kierownicę albo zignoruje ważne linie na drodze lub światła ruchu ulicznego, co sugeruje, że jest pijany, bardzo zmęczony lub pod wpływem narkotyków – to wtedy system najpierw zacznie ostrzegać kierowcę, potem może spróbować go połączyć z centrum pomocy Volvo, a jeżeli i to się nie powiedzie, wtedy spowolni samochód lub nawet zatrzyma go na poboczu.

Nowy system wykrywający nietypowe zachowania kierowców ma się pojawić na początku w największych Volvo – takich jak XC90. Stanie się to z początkiem przyszłej dekady.

Wtedy też – dokładnie już w 2021 roku – Volvo zacznie we wszystkich swoich autach instalować system Care Key. To rozwiązanie z kolei pozwala właścicielowi samochodu przez jego wypożyczeniem – np. swojemu dziecku lub innemu początkującemu lub młodemu kierowcy – ustalić maksymalną prędkość pojazdu na czas wypożyczenia.

Te wszystkie technologie mają zachęcić do zakupu Volvo osoby, które nade wszystko cenią sobie bezpieczeństwo. Szwedzi zakładają, że takich jest więcej od tych, którzy uwielbiają jazdę z prędkościami powyżej 180 km/godz. Pozwolą też zmniejszyć wysokość składek ubezpieczeniowych dla samochodów Volvo – koncern na ten  temat rozmawia już z ubezpieczycielami.

Foto: Pixabay.

Podziel się artykułem