Satelity Iridium NEXT dostarczyły unikatowych danych. Po ich otrzymaniu Amerykanie uziemili Boeingi 737 Max

ADS-B

Dopiero w środę, cztery dni po wypadku samolotu Boeing 737 Max należących do Ethiopian Airlines, amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) wprowadziła zakaz lotów tych maszyn. Stało się to po tym, jak otrzymała nowe dane z satelitów sieci Iridium NEXT.

11 stycznia rakieta Falcon 9 należąca do SpaceX wyniosła na orbitę ostatnie 10 z 75 satelitów Iridium NEXT. Ich konstelacja była umieszczana na orbicie przez rakiety Elona Muska od stycznia 2017 roku na podstawie kontraktu wartości niemal pół miliarda dolarów, którego podpisano w czerwcu 2010 roku.

Kilka dni temu z tej sieci otrzymano ważne informacje dotyczące ostatniego wypadku samolotu Boeing 737 Max w Etiopii.

Co to jest system ADS-B?

Satelity Iridium NEXT mogą transmitować różnego rodzaju dane z dowolnego punktu Ziemi, dzięki nim można oferować zarówno usługi telefonii satelitarnej, jak i inne telekomunikacyjne, w tym związane z dostępem do internetu i tzw. internetem rzeczy.

Firma Aireon zainstalowała też na nich globalny system monitorowania ruchu samolotów cywilnych – Automatic Dependent Surveillance-Broadcast, w skrócie ADS-B. Dostarcza on na bieżąco kontrolerom ruchu lotniczego oraz pilotom maszyn znajdujących się w powietrzu bieżące informacje o położeniu interesujących ich samolotów. Te dane są bardzo szczegółowe – między innymi dotyczą prędkości lotu, wysokości i odległości od innych maszyn w powietrzu lub lotniska.

System ADS-B zabiera informacje o ruchu lotniczym dzięki specjalnym transmiterom, które muszą być zainstalowane w samolotach i które komunikują się z satelitami Iryidium NEXT. Jeżeli jakiś samolot nie ma transmiterów systemu ADS-B, system monitorowania go nie widzi.

Wtedy o jego położeniu, kursie i prędkości informuje innych uczestników ruchu lotniczego oraz jego kontrolerów pilot lub też trzeba polegać na często mniej precyzyjnych i niekompletnych wskazaniach radarów. Podkreślmy, że system ADS-B cały czas monitoruje położenie samolotu – również poza zasięgiem wszelkich naziemnych systemów radarowych.

Sieć Iridium NEXT dopiero co została zbudowana – dwa miesiące temu wystrzelono jej ostatnie satelity. Jej systemy przechodzą jeszcze testy, nie osiągnęły już pełnych zdolności operacyjnych. Podobnie jest z systemem ADS-B. Ale monitorował już zakończony katastrofą lot 302 Ethiopian Airlines – Boeing 737 Max, który się rozbił miał transmiter ADS-B.

Natychmiastowa decyzja FAA po informacjach z Iridium NEXT

Dane z niego firma Aireon przekazała FAA i natychmiast po ich wstępnej analizie amerykański nadzór ruchu lotniczego wstrzymał loty samolotami Boeing 737 Max. Ani urzędnicy FAA, ani przedstawiciele spółki Aireon nie ujawnili, jakie dane spowodowały tak zdecydowaną reakcję. Śledztwo dotyczące wypadku jest w trakcie.

Całe to zdarzenie jednak już jest ogromnym sukcesem nowej sieci Iridium NEXT. Już wiemy, że nadzór lotniczy na świecie zyskał nowe potężne narzędzie.

Tak na marginesie, to podobne rozwiązanie – dzięki sieci Iridium NEXT – otrzymają też urzędy morskie i kapitanowie statków. Na satelitach nowej sieci uruchamiany jest bowiem system monitorowania transportu morskiego kanadyjskiej firmy exactEarth.

Foto: Aireon.

Czytaj więcej: Największa elektrownia słoneczna powstała w Maroku. Wystarczy by zasilić Warszawę.
Czytaj więcej: Nowe ostrzejsze prawo dotyczące dronów wchodzi w życie w UK. Wszystko przez grudniowy paraliż lotniska Gatwick.

Podziel się artykułem