Elektryczne rowery Ariv od General Motors. Meld i Merge to kolejny pomysł na świat przyszłości

rower elektryczny Ariv

Trudny rynek motoryzacyjny zmusza producentów aut do poszukiwań nowych rynków. Rowery elektryczna to jedna z tych nisz, do której chętnie wchodzą. Teraz zrobił to General Motors.

Elektryczne rowery produkuje już BMW i Audi. Elektryczną hulajnogę opracował niedawno Harley-Davidson, a Ford pracuje nad elektrycznym skuterem. Koncerny motoryzacyjne pracują nad nowymi środkami transportu, bo samochody nie sprzedają się już tak dobrze jak w przeszłości. Centra miasta są dla nich coraz mniej dostępne, zmienia się też nastawienie nowego pokolenia – nie potrzebują tak bardzo samochodu jak ich rodzice, chcą też żyć zdrowiej.

W zgodzie z tymi trendami chce być też General Motors i dlatego wprowadza właśnie na rynek dwa rowery elektryczne Meld i Merge pod nową marką Ariv.

Pierwszy z nich to kompaktowa miejska konstrukcja, drugi to elektryczny składak. Obydwa wyposażone są w wydajny silnik, który może z większą lub mniejszą siłą wspierać rowerzystę – można wybrać tutaj jedną z czterech opcji. Prędkość maksymalna tych rowerów to 25 km/godz., a zasięg an jednym naładowaniu baterii sięga 64 km. Możemy ją przy tym naładować ze zwykłego gniazdka w ciągu 3,5 godziny.

Rowery Ariv – pomysłowa elektronika

Rowery dodatkowo wyposażono w ledowe oświetlenie z przodu i z tyłu oraz uchwyt na smarftona z gniazdem USB pozwalającym je doładować.

Koncern przygotował również specjalną aplikację na smartfony, która komunikuje się przez Bluetooth z rowerem. Przez to w trakcie jazdy, dzięki wspomnianemu uchwytowi, na ekranie smartfonu widzimy takie informacje jak prędkość podroży, przejechany dystans, informacje o wybranym trybie jazdy i stopień rozładowania baterii w rowerze. Funkcjonalność tej aplikacji ma rosnąć – między innymi o zaawansowaną nawigację optymalizowaną pod kątem podróży elektrycznym rowerem.

Rowery Ariv można już zamówić w Niemczech, Belgii i w Holandii. Za model Meld trzeba zapłacić 2750-2800 euro, Merge jest droższy o 600 euro.

Foto: GM.

Czytaj więcej: Smarfton ze smartwatchem w jednym. Nubia ma pomysł jak z filmów science-fiction.
Czytaj więcej: E-wybory pod ostrzałem. Szwajcarzy zapłacą hakerom i to dużo za włamanie do ich systemu wyborczego.

Podziel się artykułem