Wydawać się mogło, że trudno będzie jakiejkolwiek grze rywalizować z Fortnite, w którą bawi się ponad 200 mln graczy. Ale właśnie taka gra się pojawiła. To Apex Legends – rozwija się szybciej niż Fortnite w przeszłości.
Apex Legends to kolejna już wariacja modnego ostatnio gatunku battle royale. Gracze w tego rodzaju zabawie wcielają się w postać mniej lub bardziej umięśnionej postaci, która musi przeżyć na niewielkiej wyspie lub inaczej wydzielonym obszarze, eliminując wszystkich innych, którym również było dane się na niej znaleźć.
This past week has been beyond our wildest imagination. Thank you to all 25 million Legends out there. You too @shroud @drdisrespect @CouRageJD @FemSteph @Ninja and many more amazing creators out there! ❤️ https://t.co/8r1NBy9chf pic.twitter.com/BzY48xQm4V
— Apex Legends (@PlayApex) 11 lutego 2019
Apex Legends powstało w amerykańskim studio Respawn Entertainment, które pod koniec 2017 roku za ponad 300 mln dol. (mniej połowa tej kwoty była w gotówce, reszta w akcjach), a więc za ponad miliard złotych przejął największy na świecie wydawca gier wideo, czyli Electronic Arts.
Przejął, bo doceniał wcześniejsze produkty studia – tytuły Titanfall i Titanfall 2, wieloosobowe strzelanki opracowane w wersjach na pecety oraz konsole Xbox i Playstation. Teraz wydaje się, że był to strzał w dziesiątkę – najnowsza gra Apex Legends już zapisała się w historii gier wideo, a minął dopiero tydzień od jej premiery.
Apex Legends – pomysłowe rozwiązania
Gra rozgrywa się w świecie Titanfall, gdzie walczą ze sobą bohaterowie korzystające z zaawansowanych technologicznie egzoszkieletów. Apex Legends został dopracowany w najdrobniejszych szczegółach, wiele w nim rozwiązań, których brakowało we wcześniejszych grach battle royale.
Podobać się może między innymi konieczność współpracy w trzyosobowym oddziale, możliwość ratowania „rannego” członka zespołu, czy efektywny system komunikacji pomiędzy jego członkami. Przy tym wszystkim w Apex Legends można grać za darmo i nie ma się przez to mniejszych szans od przeciwników, którzy zainwestowali w lepiej wyglądające gadżety.
Gra zadebiutowała 4 lutego. Trzy dni później miała już 10 mln zarejestrowanych graczy. W ostatni weekend bawiło się nią ponad 2 mln graczy, a poniedziałek podano, że ma już 25 mln zarejestrowanych użytkowników.
Wynika z tego, że rośnie szybciej od Fortnite – gry numer jeden na świecie, też z gatunku battle royale. Ta po raz pierwszy poinformowała o liczbie zarejestrowanych graczy ponad 4 miesiące po debiucie – wtedy miała 45 mln graczy.
Co będzie dalej? Nie wiadomo, ale wydaje się, że w nieodległej przyszłości usłyszymy o kolejnym rekordzie związanym z Apex Legends. To z pewnością jest nowy hit.
A czy Ty zagrałeś już w Apex Legends? 🙂
Foto: EA.
Czytaj więcej: Wkrótce PUBG Lite – darmowa wersja popularnej strzelanki . To odpowiedź na wielką popularność Fortnite.
Czytaj więcej: Sony za chwilę pokaże nowy flagowy model Xperia XZ4. To może być najlepszy smartfon do oglądania filmów.