Asystent Google ma kolegę w Polsce. To Danny – pracuje dla sieci Play

play danny

Od co najmniej dwóch tygodni możemy już porozmawiać z naszym smartfonem po polsku – polskojęzyczny Asystent Google pojawił się w komórkach. Firmy mogą go rozbudować o tzw. akcję – dodatkowego wirtualnego asystenta. Jednego z pierwszych stworzyła sieć Play.

– OK. Google, porozmawiaj z Play – tak możemy powiedzieć do naszej komórki i po chwili odpowie nam Danny, czyli sztuczna inteligencja stworzona przez Play i zintegrowana z Asystentem Google.

Danny wita się z nami i proponuje tematy rozmowy. Na początku nie ma ich zbyt wiele. Danny może nam powiedzieć, co Play ma nowego w ofercie lub proponuje quiz dotyczący jego firmy. Operator zapowiada jednak, że liczba tematów będzie rosła. Danny pomoże np. znaleźć najbliższy salon Play lub odpowie na pytania w rodzaju, jak doładować konto.

Jego funkcjonalność z czasem wykroczy poza działania czysto informacyjne. Za pomocą nowego narzędzia będzie można np. kupić kolejne minuty rozmów w ofercie na kartę.

Sztuczna inteligencja, którą Play dodał do Asystenta Google jest rozwinięciem czatbota, którego w ramach testów operator uruchomił w listopadzie ubiegłego roku. Ten pomysł wypalił – Danny jak czatbot z powodzeniem odpowiedział w komunikatorze online na podstawowe pytania kilku tysięcy klientów, odciążając pracę personelu call center.

Z Dannym w komórce porozmawiać może każdy, kto korzysta z Asystenta Google w Polsce. Nie ma potrzeby posiadania telefonu działającego w sieci Play. Co dość oczywiste, Danny nigdy nie zasypia – pracuje cały czas. Play chce, by z czasem przejmował coraz więcej zapytań od jego klientów i rozwiązywał jak najwięcej ich „telekomunikacyjnych” problemów.

Czytaj więcej: 23 zarzuty wobec Huawei i jego dyrektor finansowej. Za kradzież części do robota i łamanie sankcji.
Czytaj więcej: Wkrótce PUBG Lite – darmowa wersja popularnej strzelanki . To odpowiedź na wielką popularność Fortnite.

Podziel się artykułem