Wyciekło zdjęcie wyjątkowego smartfonu – aż pięć kamer na pokładzie. Tak może wyglądać Nokia 9

nokia 9 5 obiektywow

Pojawiły się pierwsze zdjęcia nowego telefonu Nokii – między innymi w chińskim serwisie lthome. Ma aż pięć obiektywów na tylnej ściance obudowy. Sygnowane są dodatkowo marką Zeiss.

Wygląda na to, że potwierdzają się plotki z początku roku. Wtedy Chińczycy opublikowali rysunki smartfonu Nokii przedstawiające jego plecy. Znajdowało się na nich aż 5 obiektywów. Kilka miesięcy temu mało kto potraktował tę informację poważnie, pomysł wydawał się absurdalny.

Teraz mamy pierwsze zdjęcia nowego smartfonu zgodne z wcześniejszymi rysunkami. Możliwe, że przedstawiają one najnowszy flagowy telefon Finów – prawdopodobnie to Nokia 9.

Wygląda więc na to, że marka wraca do swoich korzeni i kładzie nacisk na rozwój możliwości fotograficznych swoich smartfonów. Aparat Nokii Lumia 1020 sprzed pięciu lat do dzisiaj jest jednym z najlepszych w świecie komórek.

Snap pokazuje nowe Spectacles 2. Wersje Veronica i Nico wyglądają prawie jak zwykłe okulary przeciwsłoneczne

Pięciu obiektywów na tylnej ściance obudowy nie oferuje teraz nikt. Nikt nie ma nawet czterech. Są układy trójobiektywowe. Pięć kamer to szaleństwo.

Nie do końca jest jasne, jakie będą ich funkcje. Możemy tylko przypuszczać, że tak rozbudowany układ fotograficzny będzie miał optyczny zoom, szeroki kąt, wysoką rozdzielczość i światłoczułość lub precyzyjnie definiowany efekt głębi ostrości.

Dodatkowo to sugerują dwa kółka obok obiektywów w nowym smartfonie. Jeden to dioda doświetlająca, drugi zestaw czujników – w tym np. autofocus.

Zdjęcia, które wyciekły, sugerują, że mamy do czynienia z produktem już gotowym. A to z kolei oznacza, że nowa Nokia z pięcioma obiektywami już wkrótce oficjalnie zostanie zaprezentowana światu. To może być mocne wejście smoka.

Czytaj więcej: Masowa ucieczka młodych Amerykanów od Facebooka. Ponad 40 proc. wykasowało jego aplikację.
Czytaj więcej: Mercedes-Benz EQC400 4MATIC już jest. Niemcy mają pojazd, który będzie konkurował z Teslą.

Podziel się artykułem