Trump podpisuje ważny dokument. Zakaz dla sprzętu Huawei i ZTE w amerykańskich urzędach

ZTE head central

Prezydent USA Donald Trump podpisał regulację zakazującą używania technologii kilku chińskich firm – w tym ZTE i Huawei – przez administrację rządową i firmy działające na jej zlecenie.

Zakaz dotyczy urządzeń, które są kluczową częścią rządowych systemów informatycznych i które służą do przeglądania lub przesyłania danych. Dotyczy sprzętu produkowanego zarówno przez znane chińskie firmy Huawei i ZTE, jak i przez trzech mniejszych producentów z Państwa Środka – wśród nich jest np. spółka Hytera Communications wytwarzająca urządzenia telekomunikacyjne i służące do monitoringu wideo.

Zakaz ma zostać wprowadzony w ciągu dwóch lat. Do tego czasu objęte nim urządzania mają zostać usunięte z amerykańskich urzędów i nie mogą być też wykorzystywane przez prywatne firmy realizujące zamówienia rządowe.

Huawei pokazuje po raz pierwszy smartfona z 8 GB RAM. I to jeszcze w tańszej marce Honor

Nowa regulacja jest częścią większej ustawy o obronie narodowej (ang. National Defense Authorization Act – NDAA) i zwieńcza wieloletnie wysiłki części amerykańskich polityków przekonanych o tym, że Pekin wykorzystuje chińskie firmy technologiczne do infiltrowania amerykańskich zasobów.

Huawei i ZTE. Problem od lat

O tym, że Huawe i ZTE są zagrożeniem dla amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego można było po raz pierwszy przeczytać w raporcie Kongresu Stanów Zjednoczonych już w 2012 roku.

Zakaz został już skomentowany przez przedstawicieli Huawei. – Huawei wspiera dążenia amerykańskich władz, których celem jest poprawa bezpieczeństwa, ale ten przypadkowy dopisek do NDAA jest nieskuteczny, błędny i niekonstytucyjny – czytamy w komunikacie, który chińska spółka rozesłała do mediów.

Jej zdaniem nowy zakaz nie poprawi bezpieczeństwa, a jedynie ogranicza innowacje, równocześnie zwiększając koszty związane z korzystaniem z internetu przez amerykańskich konsumentów i tamtejsze firmy.

Foto: ZTE.

Czytaj więcej: To nie jest iPhone X. To nowa Motorola Moto P30. Chińczycy skopiowali wygląd flagowego smartfona.
Czytaj więcej: Po spektakularnej porażce rok temu polskie studio CI Games zapowiada nową grę. W niej postrzelamy sobie na Syberii.

Podziel się artykułem