Rosja grozi USA. Sankcje wobec naszych banków to jak wojna gospodarcza. Będziemy musieli odpowiedzieć

Moskwa

Rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew porównał w piątek zapowiedź nowych amerykańskich sankcji do wypowiedzenia wojny gospodarczej. Zagroził też, że Rosja będzie musiała na to odpowiedź.

Miedwiediew jest z gospodarczą wizytą na Kamczatce. I tam pracownikom Kronockiego Rezerwatu Biosfery powiedział, co myśli o nowych sankcjach USA wobec Rosji – w tym tych, które dopiero wejdą w życie, jeżeli Rosjanie nie spełnią żądań Amerykanów dotyczących wyjaśnienia ataku na Siergieja Skripala i jego córkę.

– Jeżeli pojawi się zakaz dotyczący operacji bankowych lub korzystania z tej czy innej waluty, to będzie to można uznać za wypowiedzenie wojny gospodarczej – mówił.

Samsung Galaxy Note 9. 7 powodów, dla których ktoś może poważnie rozważać zakup smartfona za ponad 5 tys. zł

– I wtedy będziemy musieli na to zareagować, sięgając po środki ekonomicznie, politycznie lub, w razie potrzeby również inne. Nasi amerykańscy przyjaciele muszą to zrozumieć – groził rosyjski premier.

To najmocniejsza dotąd wypowiedź przedstawiciela Rosji po tym, jak w środę Biały Dom zapowiedział nowe sankcje na Rosję związane z próbą zabicia bronią chemiczną Siergieja Skripala i jego córki.

W czwartek rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała, że Rosja opracuje kroki odwetowe w reakcji na nowy pakiet sankcji. Decyzję USA skomentował również rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow. Jego zdaniem nowe sankcje są nielegalne w świetle prawa międzynarodowego i ponadto to całkowicie nieprzyjazny krok, który odbiega od „konstruktywnej atmosfery”, w której odbyło się spotkanie Władimira Putina i Donalda Trumpa w lipcu w Helsinkach.

Po jakie sankcje sięgnęli Amerykanie?

22 sierpnia USA wprowadzą ograniczenia w eksporcie wielu technologii, w tym np. układów scalonych i turbin gazowych. Jeżeli eksporter będzie chciał wysłać towar do Rosji, będzie musiał udowodnić, że zostanie wykorzystany w legalnych i pokojowych celach.

Zakaz ma dotyczyć rosyjskich firm należących do państwa lub współfinansowanych przez państwowy kapitał.

Jeśli Rosjanie nie zgodzą się w ciągu 90 dni wpuścić do swoich laboratoriów międzynarodowych inspektorów, którzy oceniliby, czy produkuje broń chemiczną i biologiczną z pogwałceniem prawa międzynarodowego, Stany Zjednoczone nałożą kolejne sankcje. Mogą to być kolejne ograniczenia w handlu, obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych i cofnięcie pozwoleń na lądowanie na amerykańskich lotniskach samolotów Aeroflotu.

Foto: Pixabay.

Czytaj więcej: [TYLKO U NAS] Grzegorz Błażewicz opowiada, jak w 6 lat zbudował jedną z najszybciej rosnących spółek technologicznych na świecie.
Czytaj więcej: Po ćwierć wieku od debiutu Punto znika z oferty Fiata. Popularny samochód nie ma następcy.

Podziel się artykułem