W poniedziałek Harley-Davidson przedstawił kilka ważnych punktów ze swojej nowej strategii. Elektryczne motocykle to nie wszystko. Firma zaoferuje też mniejsze pojazdy z silnikami o mniejszej pojemności.
Ostatnio legendarny amerykański producent wielkich turystycznych motocykli nie ma łatwo. Wielkie jednoślady nie są bardzo sexy dla młodych klientów, a ich starszych wielbicieli, mówiąc brutalnie, jest coraz mniej. To przekłada się na malejącą sprzedaż.
Do tego Harley stał się ofiarą nowej polityki celnej Donalda Trumpa. Ten wprowadził niedawno cła na europejską stal i aluminium. W odpowiedzi Bruksela nałożyła między innymi 25-procentowe cła na amerykańskie motocykle z silnikami spalinowymi o pojemności powyżej 500 cm3. A więc między innymi te, które produkuje Harley. Dla znanej marki to jednak problem – na zagranicznych rynkach sprzedaje około 40 tys. motocykli, wobec 150 tys., które kupują Amerykanie.
W odpowiedzi na te wyzwania Harley zaprezentował nową strategię. W niej między innymi deklaruje, że pierwszy elektryczny motocykl firmy trafi do sklepów w przyszłym roku, a kolejne z napędem elektrycznym mają być wprowadzane na rynek sukcesywnie do roku 2022 roku. Ten ruch z jednej strony zwiększy zainteresowanie harleyami wśród młodych odbiorców, a z drugiej pozwoli ominąć europejskie cła – nie obowiązują na elektryczne jednoślady.
Francuzi kupili Opla i dokonali cudu. Niemiecka marka ma pierwszy zysk od niemal 20 lat
Pomysły firmy Harley-Davidson producenta nie kończą się na produkcji motocykli z nowym rodzajem napędu. Amerykanie zamierzają również, co może zabrzmieć jak herezja dla wielbicieli legendarnej marki, rozpocząć produkcję motocykli o mniejszych pojemnościach silnika – 250 i 500 cm3. Mają być sprzedawane przede wszystkim w Azji – między innymi na bardzo szybko rozwijającym się rynku indyjskim.
Harley zamierza również zwiększyć wydatki na przemyślany marketing – będzie prowadził między innymi szkoły jazdy na jego motocyklach. Rozważa również, z powodu wspomnianych ceł, przeniesienie części produkcji poza USA.
W sumie na realizację nowej strategii „More Roads to Harley-Davidson” firma zamierza wydać od 675 mln do 825 mln dol.
Foto: Pixabay.
Czytaj więcej: Po najnowsze gry jak po filmy do Netfliksa. Electronic Arts wprowadza Origin Access Premier – abonament na premierowe tytuły.
Czytaj więcej: Nissan Leaf Nismo – „usportowiony” elektryczny kompakt. Prawie jak w świecie spalinowym Ford Focus RS.