Boeing pokazał pierwszy obrazek z samolotem pasażerskim, który poleci pięć razy szybciej od dźwięku

boeing hipersoniczny

W trakcie konferencji lotniczej w Atlancie Boeing pokazał pierwsze fotorealistyczne obrazy jego hipersonicznego samolotu pasażerskiego. Do pierwszego lotu tej maszyny jest jednak jeszcze bardzo daleka droga.

Przedstawiony przez Boeinga obrazek samolotu hipersonicznego wygląda efektownie, na konferencji wywołał spore poruszenie, ale przedstawia wyłącznie pojazd koncepcyjny. Boeing nawet nie pracuje dokładnie nad takim samolotem, ale nad technologiami, które mogą być zastosowane w jego konstrukcji.

– Ekscytują nas możliwości hipersonicznej technologii pozwalającej łączyć świat szybciej niż dotąd – powiedział w Atlancie Kevin Bowcutt, inżynier kierujący grupą osób pracujących nad rozwojem technologii hipresnocznych w Boeingu.

Jego zdaniem przedstawiony koncept to dopiero początek długiej drogi, którą trzeba pokonać, aby pasażerski samolot hipersoniczny Boeinga wzbił się w powietrze. To się może stać – jak uważa Bowcutt – za jakieś 20-30 lat. Ale prace badawcze już muszą być prowadzone.

19 godzin w powietrzu. 11 października zostanie uruchomione najdłuższe połączenie lotnicze na świecie

W przyszłości maszyna Boeinga będzie w stanie przelecieć nad Atlantykiem z prędkością 5 Ma, a więc pięć razy większą od prędkości dźwięku. To spowoduje, że pasażerowie z Londynu dotrą do Nowego Jorku w czasie dwóch godzin, a nie siedmiu jak teraz.

Przypomnijmy, że Boeing nie zaczyna prac nad hipersonicznym samolotem pasażerskim od zera. W 2004 roku zbudowany przez niego i NASA bezzałogowy samolot eksperymentalny X-43 ustanowił nowy rekord prędkości, osiągając prędkość 9,6 Ma (11,3 tysięcy km/h). Pobił tym samym rekord najszybszego samolotu pilotowanego przez człowieka z 1967 roku – wtedy X-15 rozpędził się do 6,72 Ma.

X-15 zbudowała nieistniejąca już firma North American Aviation – jej dział lotniczy, po latach i wielu zmianach, został przejęty przez Boeinga.

Czytaj więcej: Do Intemarché po bułki i po darmowy prąd. Przy sklepach francuskiej sieci powstaną stacje ładowania aut elektrycznych.
Czytaj więcej: Nadciąga Xiaomi Redmi 6 Pro – smartfon ze średniej półki z modnym wcięciem w ekranie.

Podziel się artykułem