W poniedziałek Asus rozpoczął w Stanach sprzedaż zaprezentowanego w lutym w Barcelonie smartfonu dwóch nazw i czterech aparatów. W Hiszpanii nazwano go ZenFone 5 Lite, w Stanach sprzedawany jest pod nazwą ZenFone 5Q.

Nowa komórka – zdaniem Asusa – to „idealny wybór dla prawdziwych wielbicieli fotografii, którzy chcą wyróżnić się z tłumu”. Pod tym marketingowym hasłem ukrywa się jednak solidny średniak z ponadprzeciętnymi w swojej klasie cenowej możliwościami fotograficznymi.

Te zapewniają aż dwa podwójne aparaty. Z przodu mamy silniejszy zestaw 20 Mpix/8 Mpix, z tyłu 16 Mpix/8 Mpix. Kochający selfie będą więc zachwyceni, zwłaszcza, że dodatkowe aparaty z tyłu i z przodu mają szerokokątne obiektywy(120 stopni).

W sumie to rozwiązanie ma się lepiej sprawdzać, niż w sprzedawanym teraz w Polsce ZenFone 4 Selfie Pro (gdzie podwójny aparat był już testowany z przodu) i w konkurencyjnym Huawei Mate 10 Lite (gdzie też są dwa podwójne aparaty, ale ze słabszymi matrycami). W nowym smartfonie jest też oprogramowanie PixelMaster, znane już z poprzednich generacji ZenFone’ów, które pozwala „rozszerzyć” możliwości samej optoelektroniki.

ZenFone 5Q – duży wyświetlacz, sporo pamięci

ZenFone 5Q (5 Lite) kusi też 6-calowym wyświetlaczem (2160 x 1080 punktów) w proporcjach 18:9, procesorem Snapdragon 630 z 4GB RAM i 64 MB pamięci wbudowanej. Bateria ma 3300 mAh. Całość działa w Androidzie Oreo z dodatkową nakładką Asusa ZenUI 5.0.

Cena? W USA to 299 dolarów. Mniej więcej tyle samo kosztuje tam Moto G6 and Honor 7X. Co ciekawe, w Amazonie po kilku godzinach sprzedaży pojawiła się informacja, że w magazynie internetowego sprzedawcy nie ma już nowej komórki.

Niestety, nie wiemy kiedy ZenFone 5Q (5 Lite ) pojawi się na Wisłą i ile będzie kosztował.

Foto: Asus.

Czytaj więcej: Xiaomi z potężną miliardową stratą. Co się dzieje? Smartfony Xiaomi biją przecież rekordy sprzedaży.
Czytaj więcej: Ile wytrzyma bateria w iPhonie? Dwa lata w komforcie nie będzie dane wszystkim.