Za dwa lata będzie elektryczna 500-tka, chwilę później do rodziny Fiata 500 dołączy elektryczne kombi

Fiat 500

Kiedy w Polsce był długi weekend, we Włoszech – w Balocco pod Turynem – prezes koncernu Fiat Chrysler Automobiles (FCA) Sergio Marchionne przedstawił pięcioletni plan dla grupy. Mocno rewolucyjny, ale w dużym stopniu zgodny z wcześniej pojawiającymi się przeciekami.

Przyszłość FCA w ciągu najbliższych pięciu lat będzie się koncentrować na rozwoju czterech kluczowych marek – Jeepa, Rama, Maserati i Alfa Romeo. Ta decyzja ma oczywiste uzasadnienie ekonomiczne.

– Te cztery marki zapewniają około 80 proc. naszych przychodów – mówił Marchionne do dziennikarzy i akcjonariuszy koncernu.

W najnowszej strategii FCA tym razem jest mniej miejsca dla Fiata, Chryslera i Dodge’a. Przy czym z włoską marką i tak nie jest najgorzej – o czym więcej za chwilę. O tym co dalej z Dogdem prezes FCA powiedział dopiero po prezentacji, odpowiadając krótko na pytanie z sali, że ta marka pozostanie w USA i tam będzie dalej rozwijana na bazie znanej dobrze platformy LX.

Koniec diesla w Europie (ostatni samochód osobowy z takim silnikiem FCA sprzeda tutaj w 2021 roku), rozwój elektrycznych aut, w tym hybryd – głównie droższych marek. Tak najkrócej można opisać nową strategię FCA.

Nowe Jeepy, hybrydy i elektryczna bestia od Maserati

Aż 9 mld euro włosko-amerykański koncern chce wydać na rozwój napędów hybrydowych i elektrycznych w ciągu najbliższych 5 lat.

W tym czasie na rynek ma trafić 25 modeli samochodów FCA z napędem hybrydowym lub hybrydowym plug-in. Będą sprzedawane pod markami Fiat, Jeep, Ram, Alfa Romeo i Maserati.

Ponadto koncern zaproponuje nam osiem samochodów z napędem wyłącznie elektrycznym. Wśród nich będą cztery Jeepy, dwie elektryczne 500-tki, mające siedemset koni Alfa Romeo 8C i flagowe coupe Maserati Alfieri.

Elektryczny hit Nissana w nowej wersji bez dachu. Niestety, raczej nie spotkamy go na drodze

Ten ostatni samochód będzie prawdziwym majstersztykiem włoskiej technologii. Alfieri będzie napędzane trzema silnikami elektrycznymi (dwa będą napędzały tylną oś, jeden przednią) i wyposażone w system aktywnego sterowania momentem napędowym. Prędkość maksymalna tego monstrum sięgnie 320 km na godzinę, a pierwszą setkę kierowca zobaczy na prędkościomierzu po około 2 sekundach.

– Niektórzy myślą, że chcemy konkurować z Porsche, inni że z Teslą. Celujemy w obie te firmy – mówił w Balocco Tim Kuniskis, szef Maserati.

Nadciąga elektryczna 500-tka

Nie będzie następcy Punto w Europie, nie będzie też Tipo. Przyszłość Fiata w Europie to rozwój modeli z rodziny 500 i Pandy.

Do 2020 roku do sprzedaży trafi elektryczna 500-tka. System napędowy ma być, jak powiedziano na spotkaniu, „premium” i zapewniać duży komfort w ruchu miejskim.

Przed 2022 rokiem do rodziny Fiata 500 dołączy Giardiniera z napędem elektrycznym. Ma to być kombi – większe od klasycznej 500-tki, ale mniejsze od modeli 500L i 500X. Nowy samochód nawiązuje nazwą i stylem do produkowanej w latach 1958-1975 klasycznej 500-tki w wersji kombi.

Modele 500L i 500X zostaną zmodernizowane – między innymi FCA umieści w nich napęd hybrydowy.

Foto: FCA.

Czytaj więcej: Diesle są skończone. To technologia przeszłości – mówi europejska komisarz.
Czytaj więcej: Ile wytrzyma bateria w iPhonie? Dwa lata w komforcie nie będzie dane wszystkim.

Podziel się artykułem