Z raportu Międzynarodowej Organizacji ds. Winorośli i Wina wynika, że w ubiegłym roku winiarze na całym świecie wyprodukowali najmniej cennego trunku od 1957 roku.
Miniony rok był dla branży winiarskiej fatalny. Na świecie wyprodukowano tylko 250 mln hektolitrów wina – mniej o 8,6 proc. niż w 2016 roku i najmniej od 60 lat. Takie informacje podała we wtorek Międzynarodowa Organizacja ds. Winorośli i Wina (OIV).
Wiosenne mrozy, a potem letnia susza i burze spowodowały spadek produkcji wina w Unii Europejskiej w ubiegłym roku aż o 14,6 proc. – do 141 mln hektolitrów.
Najbardziej zmniejszyła się ona w Hiszpanii (spadek aż o 20 proc.) i we Francji (o 19 proc.). Słabo było też we Włoszech, gdzie wyprodukowano o 17 proc. mniej wino niż rok wcześniej.
Lepiej było za oceanem. W Stanach produkcja wina w ubiegłym roku niemal się nie zmieniła, a w Argentynie wzrosła o jedną czwartą. Gorzej było jednak w Chile – tam ilość cenionego przez wielu napoju z nowych zbiorów zmniejszyła się o 6 proc.
Wino może podrożeć. Ale dla chętnych go nie zabraknie
Mimo rekordowo niskiej produkcji wina w ubiegłym roku i tak dla chętnych go nie zabraknie. W ubiegłym roku wypito go na świecie 243 mln hektolitrów, a więc nieco mniej niż go wyprodukowano.
Najwięcej w USA – 32,6 mln hektolitrów, potem we Francji – 27 mln hektolitrów. W Chinach spożycia wina rośnie – w 2017 roku wypito go tam 17,9 mln hektolitrów, więcej o 3,5 proc. niż rok wcześniej.
Największym eksporterem wina na świecie pod względem ilości jest Hiszpania – kontroluje 20,5 proc. światowego rynku tego napoju. Pod względem wartości eksportu bije ją jednak Francja – w ubiegłym roku Francuzi sprzedali za granicę wina o wartości 9 mld euro.
Foto: Pixabay.
Czytaj więcej: S&P zawiesza rating spółki Getback. Nie jest w stanie ocenić, jaka jest jej płynność.
Czytaj więcej: Nastroje w niemieckim biznesie pogarszają się piąty miesiąc z rzędu. Spada indeks Ifo.