Wieczorem we wtorek agencja ratingowa S&P Global Ratings poinformowała o zawieszeniu ratingu spółki Getback – znajdował się na poziomie B. Brakuje jej kluczowych informacji, by ocenić aktualną kondycję finansową spółki.

Agencja przypomina w komunikacie, że Getback ma trudności z całkowitą i niespóźnioną spłatą co najmniej jednej niepublicznej emisji długu. Analitycy S&P nie mają przy tym niestety dostępu do szczegółowych informacji o jej warunkach. Nie wiedzą też, jak jest aktualna płynność spółki windykacyjnej, ani na jakie finansowanie Getback może liczyć.

To wszystko powoduje, że niemożliwe jest precyzyjne wyznaczenie ratingu firmy, o której już mówią w Polsce niemal wszyscy.

– W oparciu o źródła publiczne nie jesteśmy w stanie określić, czy Getback jest w stanie częściowej niewypłacalności czy też jego zdolność kredytowa uległa pogorszeniu w wyniku negatywnego rozgłosu – czytamy w komunikacie agencji.

Agencja zawiesza rating na 90 dni. W tym czasie może go znowu wystawić, jeżeli zarząd Getbacku dostarczy wiarygodnych informacji o działalności i kondycji firmy. Jeżeli ich nie będzie S&P informuje, że kolejnych ocen wiarygodności Getbacku już nie będzie.

W ubiegłym tygodniu S&P Global Ratings umieścił ratingi długo- i krótkoterminowy GetBack (obydwa są na poziomie B) na liście obserwacyjnej ze wskazaniem negatywnym, uznając, że istnieje ryzyko, iż spółce może nie udać się refinansować długu, podwyższyć kapitału oraz przeprowadzić emisji nowego długu w celu spłaty obecnych zobowiązań.

Wtedy też rating obniżyła spółka agencja EuroRating, a dzień później podobnych krok wykonał Fitch Ratings – obniżył długoterminowy rating GetBacku z poziomu B+ do poziomu B- i umieścił go na negatywnej liście obserwacyjnej.

Czytaj więcej: Nastroje w niemieckim biznesie pogarszają się piąty miesiąc z rzędu. Spada indeks Ifo.
Czytaj więcej: Deficyt budżetowy Polski wyraźnie powyżej średniej unijnej i na tle UE większy niż dwa lata temu.