Chińczycy pozazdrościli Amerykanom i w Święto Pracy również wprowadzą reformę podatkową. Jednak jej skala jest duża mniejsza od cięć, które przegłosowano pod koniec minionego roku w USA.
Chińska Rada Państwa – odpowiednik naszego rządu – ustaliła w środę, że 1 maja obniżone zostaną stawki podatku VAT o jeden punkt procentowy. Z 17 do 16 proc. spadanie VAT w przemyśle, do 10 proc. z 11 proc. w transporcie, budownictwie, usługach telekomunikacyjnych i w produkcji rolnej.
Dodatkowo znacząco podniesiono limit rocznego przychodu firmy, który obliguje ją do zostania płatnikiem VAT – z 500 tys. lub 800 tys. juanów aż do 5 mln juanów.
To wszystko spowoduje, że chińskie przedsiębiorstwa zapłacą w tym roku o 400 mld juanów mniej podatków (około 63 mld dol).
Wojny handlowej USA-Chiny może nie być. Negocjacje trwają, Chińczycy ustępują
Reforma podatkowa w Chinach pomoże innowacyjnym firmom
Celem chińskiej reformy podatkowej jest wsparcie i przyspieszenie rozwoju bardziej innowacyjnych sektorów gospodarki. I zanim zdecydowano się na jej wprowadzenia, była ona testowana przez ponad pięć lat w Szanghaju.
Przyniosła tam wg władz wyśmienite rezultaty. Rozwinął się ponadprzeciętnie sektor nowoczesnych usług. Przy czym najwięcej zyskały małe i średnie firmy.
Premier Li Keqiang zapowiedział w środę, że reforma podatkowa będzie dotyczyła wszystkich chińskich przedsiębiorstw – w tym z kapitałem zagranicznym. Ważna deklaracja – w Chinach takie samo traktowanie różnych przedsiębiorstw nie jest oczywistością.
Foto: Pixabay.
Czytaj więcej: Carrefour nie boi się zakazu handlu w niedzielę. Otworzy 100 sklepów osiedlowych i rozwinie sprzedaż internetową.
Czytaj więcej: Samochody elektryczne to katastrofa. Są samym złem – mówi szef związkowców w Hyundaiu.