Fundusze zarządzane przez TFI Capital Partners wspomogą finansowo sieć handlową Piotr i Paweł. Ułatwi to wejście do niej nadal poszukiwanego inwestora strategicznego.
Plotki, że sieć Piotr i Paweł ma problemy krążą po rynku co najmniej od końca ubiegłego roku. Klienci na jej profilu facebookowym narzekali np. na braki w niektórych sklepach. Sieć przepraszała i wyjaśniała, że to incydentalne przypadki. Rozwiązano też problem z opóźnieniami w płatnościach dla dostawców, które ponoć pojawiały się jesienią.
Wszystkie te nie do końca sprawdzone informacje wpisywały się w ogólny obraz polskiego rynku handlu detalicznego, gdzie między innymi przez potężną ekspansję dyskontów i rozwój sieci supermarketów proximity panuje mordercza konkurencja.
Z początkiem lutego w krótkim komentarzu zarząd Piotra i Pawła przyznał, że poszukuje inwestora, „który zapewni dalszy rozwój firmy na konkurencyjnym rynku handlowym”. Dodano, że w najbliższym czasie zostanie dokonany wybór inwestora – chętnych ponoć nie brakuje, analizują dokumenty firmy.
Spółka przyznała też, że był złożony wniosek o upadłość sanacyjną, 8 lutego, ale 14 lutego został wycofany. – Powodem takiej decyzji zarządu była plotka rynkowa, że jeden z konkurentów chce złożyć wniosek o upadłość – mówił dla serwisu Next.pl Robert Krzak, członek rady nadzorczej Piotra i Pawła.
Tak miało być? Dino straci przez zakaz handlu w niedzielę. Zyska portugalski konkurent
Najpierw inwestor finansowy
Teraz dowiedzieliśmy się, że przed inwestorem branżowym w spółce pojawił się finansowy. Piotr i Paweł podpisał umowa inwestycyjną z TFI Capital Partners, które należy do spółki inwestycyjnej Capital Partners notowanej na GPW. W jej portfelu jest między innymi Bać-Pol, duży hurtownik tworzący grupę kapitałową, w której są między innymi sieci Spar i Słoneczko.
Piotr i Paweł nie jest spółką giełdową, nie musi więc podawać informacji o wartości umowy nowym inwestorem finansowym, ani przedstawiać jej warunków. Wiemy tylko, że Fundusze zarządzane przez TFI Capital Partners wspomogą finansowo sieć.
– Niespodziewane w branży ograniczenie przez ubezpieczycieli limitów na transakcje między sieciami handlowymi a dostawcami w naturalny sposób zwiększyło zapotrzebowanie na kapitał obrotowy także w naszym przypadku oraz wymusiło rozpoczęcie prac nad zwiększeniem efektywności operacyjnej. Dlatego jestem przekonany, że pozyskanie kompleksowego wsparcia ze strony TFI Capital Partners jest kolejnym kamieniem milowym w historii naszego rozwoju – powiedział Piotr Woś, jeden z właścicieli sieci Piotr i Paweł, cytowany w komunikacie prasowym rozesłanym do mediów w czwartek wieczorem.
Z pewnością ten ruch ułatwi działalność sieci i pozyskanie inwestora branżowego. – Wsparcie finansowe ze strony TFI Capital Partners oraz know-how Grupy Capital Partners stabilizują sytuację sieci Piotr i Paweł, a wejście TFI Capital Partners w strukturę własnościową daje komfort optymalnego przeprowadzenia transakcji z jednym z rozważanych inwestorów branżowych, dla których sieć ta jest atrakcyjnym aktywem – dodał, również cytowany we wspomnianym komunikacie prasowym, prezes TFI Capital Adam Chełchowski.
Foto: Piotr i Paweł.
Czytaj więcej: Po raz pierwszy w historii spadła sprzedaż smartfonów.
Czytaj więcej: Ile kosztuje samodzielna wymiana filtra? Nowe zjawisko – warsztaty samoobsługowe. I czy można na tym zarobić?