Snapchat przegrywa z Instagramem. Rosną straty, inwestorzy zaczynają uciekać

W czwartek Snape, właściciel aplikacji Snapchat, opublikował najnowszy raport kwartalny. Bardzo rozczarował. W handlu posesyjnym akcje spółki straciły 18 proc.

W marcu o Snapczacie rozmawiali niemal wszyscy interesujący się inwestycjami na rynkach kapitałowych i nowymi technologiami. Firma weszła na amerykańska giełdę w bardzo efektownym stylu. Najpierw sprzedała w ofercie publicznym akcje po 17 dolarów, zgarniając 3,4 mld dol. i tym samym została wyceniona przez rynek na astronomiczną kwotę 20 mld dol. Potem w dniu debiutu jej akcje drożały przez chwilę nawet o połowę – jednym słowem szaleństwo.

Teraz z wielkiego entuzjazmu tamtych chwil pozostało niewiele. Wręcz przeciwnie, przybywa opinii, że być może Snape okaże się jedną z największych pomyłek w historii inwestycji giełdowych w USA.

Z najnowszego raportu finansowego spółki wynika, że w drugim kwartale jej przychody sięgnęły 181,7 mln dol. To co prawda aż dwa razy więcej niż rok temu, ale mniej niż spodziewali się analitycy ankietowani przez Bloomberga (prognoza mówiła o sprzedaży większej o ponad 4 mln dol.). I przede wszystkim, co tu jeszcze ważniejsze, dużo mniej od straty, którą spółka poniosła. Ta od marca do czerwca powiększyła się do 443 mln dol. ze 115,9 mln dol. straty poniesionej rok temu.

Za mało nowych użytkowników

Firmie za wolno przybywa nowych użytkowników. W drugim kwartale ze Snapchata aktywnie korzystało 173 mln osób. To 30 mln więcej niż rok temu i 7 mln więcej niż w pierwszym kwartale tego roku.

Przyrost nowych użytkowników jest jednak mniejszy niż się spodziewano – analitycy zakładali, że będzie ich ponad 2 mln więcej.

Bardzo blado też to wygląda na tle konkurencji. Facebook odpalił aplikację Instagram Stories, oferującą podobne funkcje jak Snapchat (w tym kluczowe znikające wiadomości), rok temu. W czerwcu miała już 250 mln użytkowników, o 50 mln więcej niż w kwietniu.

– Na rynku jest potężna konkurencja, a Snape ciągle nie ma pomysłu, jak zarabiać na użytkownikach Snapchata. I dopóki na niego nie wpadnie, inwestorzy będą rozczarowani – skomentował dla Reutersa najnowsze dane finansowe Snape’a Salvatore Recco, wiceprezes firmy inwestycyjnej 50 Park Investments.

Chyba miał sporo racji. W czwartek w nocy w handlu posesyjnym akcje Snape’a taniały nawet o 18 proc. A w normalnym obrocie giełdowym są już w okolicach 13 dolarów – 20 proc. poniżej ceny z oferty publicznej.

Foto: Snap Inc.

Podziel się artykułem